Santa, dziękuje Ci za te wypowiedz. Ja Cie doskonale rozumiem i pewnie masz rację . Ale musisz tez mnie zrozumieć. Ja jestem spekulantem gieldowym.Z tego żyje. Gram w sezonie kilkanascie godzin dziennie codziennie - tak jakbyś chodził do zwyklej roboty. I jeśli mam jakiś kapitał przeznaczony na spekulacje w tym sezonie, to wolę wsiąść na spółkę typu creepy jar, ale przed odpałem :). Rozumiesz mnie? Gdybym jutro chciał się w to zaangażować i wyjść pod koniec sezonu, czyli w kwietniu kiedy ustaje zmienność, to nie wyciągnę z tego wiecej niż 50proc. Prawda? Jeśli w ogóle. Chodzi mi o to, że spolka ma juz dużo za sobą, a ja staram sie być w jak najkrotszym możliwym czasie na jak najsilniejszym koniu. Tutaj dodatkowo jeśli coś sie nie powiedzie, bedziecie się tratowac przy wyjsciu, bo wolumen nie pozwoli tego swobodnie sprzedac. (Czego Ci oczywiscie nie życzę). Więc dla mnie na dzień dzisiejszy są lepsze okazje. Oczywiscie mogę się mylić, i creepy moze być po 4000zl i zwiększą free float. To jest tylko MOJA opinia i mój porfel inwestycyjny. Dla mnie giełda jest funkcją czasu. Staram się tym zajmować możliwie najkrócej jak się da, bo nikt nie wytrzyma takiej napierdalanki od świtu przez noc, i to przez okrągły rok. Ale gdybym kisil creepy od poziomu 200zl, to uwierz mi nie znalazlbyś wiekszego fana tej spolki ode mnie :)))). Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ok? Ja spedzilem ostatnio 2 lata na pewnej spółce growej :), przelewarowalem pozycje, kisilem i udalo mi sie wyjsc na plus. Ale Var nie okazał się drugim TEN, a Creepy w przeciagu tych kilku miesiecy nie odpali drugie 1000 proc. Nic tu po mnie. Ale dobrze że się wlaczyles. Bo mnie czesto pytają o moje transakcje i ważne jest zeby zrozumieć, że to są moje pomysly na ten konkretny czas za konkretne pieniadze. Spółek, w ktore mógłbym zainwestowac, czyli siedziec na nich ok.3 lat, nie mam na razie w porfelu. Pozdrawiam Cię i życzę duzych zyskow. Zdrowko.