~prosty_chlop

jest wprawdzie orzeczenie SN uznające że dla dobra spółki w pewnych uzasadnionych przypadkach większościowy powinien mieć prawo do przejęcia akcji mniejszościowych
problem sprowadza się do dookreślenia kiedy owe przypadki zachodzą i do godziwej ceny
że średnie się nie sprawdziły wiadomo - dziecko w piaskownicy rozumie, że nic prostszego niż na małej - średniej spółce zbić kurs i przypilnować go przez 6 m-cy
wprowadzenie min w postaci BV/S ma jakiś sens ale jednak ograniczony
niezależny audytor wyceniający?
a może rynkowo - ogłaszający przymusowy wykup jednocześnie zgadza się na przyjęcie oferty odwrotnej - dowolny podmiot może w wyznaczonym terminie odkupić akcje wzywającego po zaoferowanej przez niego cenie?
pozostajemy w zgodzie z orzeczeniem SN - dobro spółki ponad wszystko

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.