~Gallileo

Ooo witam, co prawda mój post był swoistą małą prowokacją i był skierowany do kilku gentelmenów, którzy jakiś czas temu próbwali zrobić ze mnie naganiacza, nieudacznika i mnie zdyskredytować w sobie tylko znanym celu (być może mieli za to płacone, nie wiem, chociaż biorac pod uwagę jakie wypisywali głupoty to chyba nie, dfo takich rzeczy wynajmuje się mądrzejszych), ale widzę, że ściągnął na forum jeszcze starszych znajomych. Myślę, że przez te lata czekania wielu już pożegnało się bezpowrotnie z Wikaną, ale jest tez duża grupa, któta tkwi w takim uśpieniu jak Ty I zupełnie wyłączyła się z zycia spółki i forum. Chyba nawet nie mam Twojego maila wiec jak szukalem aktualnych akcjonariuszy poltora roku temu to zostałeś pominiety. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok. Do rządu nie mam zastrzerzeń i myślę, że lepszego w najbliższym czasie nie będzie :) Myślę, że gdyby poprzedni był taki jak ten to Wikana (jak dziesiątki innych spółek) nie spadłaby tam gdzie spadła, a być moze nie mielibyśmy nawet okazji się znowu spotkać tu na forum bo zostalibysmy po prostu wycisnieci. Pozdrawiam!

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.