~komuch

Ty nic nie czaisz, ty myślisz, że PiS naprawia gospodarkę a on ją niszczy, brakuje mi jeszcze kiedy nastąpi decyzja, że przywracamy PGR-y. Odnośnie Niemieckiej gospodarki to ciągle PiS wmawia ciemnemu ludowi że ją doganiamy i ją dogonimy za 20 lat. Słowa Jarosława Kaczyńskiego. Tylko z czym? Tam są prawie wszystkie przedsiębiorstwa prywatne dobrze prosperujące a u nas? Dławi się nawet przedsiębiorstwa monopolistyczne. Niemcy 150 mld euro na innowacje a my 10 mld euro na przejedzenie i przesranie. A potem że Tusk czy Balcerowicz zniszczyli gospodarkę.
A u nas Pinokio to "geniusz ekonomiczny", który:
1) już po rekomendacji KNF w 2006 rozszerzał sprzedaż kredytów w CHF
2) członek Rady Gospodarczej przy rządzie Tuska, ciał jałowego intelektualnie, ale zajmującego się obiadkami, lanczykami, śniadankami i przypuszczalnie również podziałek synekur w spółkach
3) "autor" genialnego planu Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, z którego nic nie wyszło
4) koordynator "uszczelniania", które doprowadziło do spadku inwestycji polskich przedsiębiorców
5) pomysłodawca obniżek PIT kosztem samorządów, które doprowadzą do zahamowania inwestycji samorządowych
6) popierał likwidację 30-krotności, która uderzała w branże IT/BPO/SSC
7) obecnie chce przeprowadzić "reformę emerytalną", która sprowadza się do skoku na kasę w latach 2020 - 2021 i kryzysu od 2022

Tak jeszcze z ciekawości się zapytam, komuchy i Balcerowicz zniszczyli dajmy na to FSM Polonez na Żeraniu w Warszawie, pracę tam miało 25 tys ludzi. Polacy wybrali ustrój kapitalistyczny, Polonezy są w salonach, Polacy mało ich kupują, co roku dostaje fabryka dotację i żąda coraz więcej (jak dziś górnicy). Przychodzi Volkswagen i chce kupić ten zakład, ale nie dogaduje się z Solidarnością, Niemcy chcą tylko 3,5 tys pracowników a Solidarność optuje przy 25 tys i nie dochodzi do porozumienia. VW odchodzi do Skody a Polonez razem z Ursusem (pan Wrzodak) wegetują i podupadają. Na pewno by do dzisiaj przetrwały gdybyśmy tym tysiącom firmom dziesiątki miliardów jak górnikom co roku pomocy udzielali. PiT 30 %, VAT 32 % i może by jakoś się to kręciło. Pytanie czy Polacy nadal by chcieli z przymusu kupować Diorę, Kasprzaka czy woleli mieć wolny wybór i kupić Pioneera czy Yamahę. Ustawowo można by to jakoś zrobić nakazem i 10 lat pierdla za zagraniczny produkt.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.