przypomne jeszcze Panstwu historie jednego wyznawcy baxa. historie nie tak odlegla, ktorej ja juz tu na tym forum bylem swiadkiem. nick waldemar. kulturalny facet, przynajmniej na podstawie jezyka jakiego uzywal. zarazony przez baxa wiara w moc "realnego dolca". pod baxa prognozy wrzucal posty, z ktorych wynikalo ze kupowal po kilkadziesiat-kilkaset tysiecy usd za pln.wszystko w ostrym trendzie spadkowym w 2017 roku. bax oczywiscie codziennie na forum okreslal siebie, jak i dzisiaj, jako "dolarowy byk" lapiac kolejne dolki i dajac nadzieje roznym jeszcze swoim wyznawcom na rychle odbicie. a ze waldemar pisal po ile wchodzil bylo jasne ze z dnia na dzien traci. raz, drugi, trzeci. w pewnym momencie po prostu zniknal z forum. wtopil sporo kasy. nie zalatwil go zaden lewar. tracil wlasna kase. jak na polskie warunki przyzwoita. chociaz jaka to roznica. mial co tracic wiec tracil. ale bax nie mial nic wiec nie tracil. dlatego mogl tworzyc demo - posty od rana do wieczora - kiedy to zobaczymy sile dolara i jak to mozna super zarabiac grajac przeciw silnym trendom na dwoch parach walutowych. EKSCYTOWAL SIE KAZDYM PODBICIEM CENY USD O KILKA GROSZY BYC CHWILE POZNIEJ ZBAGATELIZOWAC OSTRY SPADEK O KILKANASCIE GROSZY. kazdy kto mial inne zdanie byl oczywiscie... abderyta, ktore nie rozumie jego rzekomego geniuszu. jak to pisal, rzekomoej podstawowki forexu, rzekomej szkoly at, fibo falek itd.

dzis pewnie napisze ze waldemar sam inwestowal i on go nie zmuszal do kupowania... bla bla bla
a tym samym czasie gdy waldemar tracil bax oczywiscie rzekomo zarabial..