Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Niewątpliwie tym razem wypowiedź Janka jest w pełni merytoryczna.
"Zarząd jest od zarabiania pieniędzy i płacenia dywidendy".
Spółka, która nie płaci dywidendy w fazie stabilnej pracy jest podejrzana.
Może nie zarabia, albo i kombinuje co innego.
Tu można mieć wątpliwości, czy dywidenda nie jest za wysoka, czy spółka nie ma w co inwestować,
czy kurczy się jej rynek, czy ważni akcjonariusze nie chcą jej wydoić, itp.
Niemniej.
Może i ten ruch z dywidendą nie jest taki głupi.
Po prostu szybciej nastąpi spadek ceny (i wartości) rynkowej akcji, bez
szkody większej dla akcjonariuszy.
Dajmy na to do 1,50 zł nawet.
Jeśli za rok spółka znów wygeneruje 30 gr zysku możliwego do wypłacenia przy
kursie 1,50 zł, i wypłaci taką dywidendę, to w zasadzie nie ma szans na
dalsze spadki.
Ale, gdyby i wówczas po odcięciu dywidendy kurs spadł na 1,20 zł, i sytuacja by się powtórzyła dalej,
to "siła" hamująca spadek i odwracająca trend, byłaby jeszcze większa.
Oczywiście zakładając, itp., no i do takiej sytuacji nie dojdzie w rzeczywistości, bo wcześniej pojawią się
wzrosty - rynek wyprzedzi wydarzenia.
W konsekwencji ważne jest by spółka zarabiała i miała z czego wypłacić.
Na koniec wypada zaznaczyć, że na pewno w polityce dywidendowej szeroko rozumiane wadze
albo nie wiedziały co robią w 2017r. dywidendy nie wypłacając, albo nie wiedzą teraz co
robią wypłacając taką dużą.