Zgoda, golym okiem wiele widac. Jednak Sprawozdanie Zarzadu za rok obrotowy tez obrazuje wydarzenia w spolce a przynajmniej wlasnie tak powinien byc opracowany. Tymczasem w przypadku LST to jest "kopiuj-wklej". Wystarczy przeczytac takie same dokumenty z poprzednich lat, gdzie na poczatku Zarzad stwierdza (dla mnie delikatnie wprowadzajac w blad), ze oto zakonczyl sie intensywny okres inwestycyjny, po czym w sposob bezkrytyczny i nie profesjonalny, opisuje swoje "dokonania". To kiedy ten intensywny okres inwestycyjny sie zakonczyl? W 2016 czy 2017? Tak sformulowane informacje sa przeznaczone dla dzieci a nie dla inwestorow!! Oczywiscie inwestorzy "kluczowi" czyli akcjonariusze z pakietami znaczacymi sa dobrze poinformowani a ci, ktorzy sa przystawka sa ignorowani. Do tego tzw polityka informacyjna spolki jest nastawiona na rewelacje, newsy, ktore maja doprowadzic chyba do naglego wzrostu zainteresowania rynku spolka, nawet wzrostem ceny. Bo jak np. mozna potraktowac informacje o podpisaniu kontraktu, choc oczywiscie doszlo do tego, ale jakos nikt w tym momencie nie podal, ze ostatecznie bedzie to przypieczetowane dopiero wtedy, gdy inwestor otrzyma finansowanie! Jak sie pozniej okazalo, inwestor nie otrzymal finansowania (swoja droga ciekawe dlaczego bank odmowil? czy to kwestia inwestora czy moze samej inwestycji?) i skonczylo sie tym, czym sie moze niektorzy spodziewali. Wystarczy poczytac o tych wszystkich super kontraktach, ktore spolka podala do wiadomosci, a ktore spelzly na niczym. O czym to swiadczy?
A zadluzenie? Zarzad podkresla ze spolka ma ponad 100 mln aktywow!! To jest prawda, ale tez prawda jest taka, ze ma ponad 100 mln zobowiazan finansowych. Latwo dojsc do wnisoku, ze te aktywa, w pewnym sensie, nie sa wartoscia tej firmy. Zatem co ma LST? Obietnice, nastepne emisje i koniecznosc poszukiwania na rynku gotowki na finansowanie nastepnych nietrafnych pomyslow. Koszty utrzymania takiego zadluzenia nie sa bez znaczenia dla tak zadluzonej spolki a gotowka do zorganizowania coraz drozsza. Tak mi wyglada, ze taki podmiot "pije" kasy ile sie da sciagnac rynku, karmiac naiwnych newsami, a jak juz takie "operacje" beda niemozliwe, oglosi upadlosc. Jak zycie pokazuje taki "model biznesowy", ktory buduje zadluzenie podmiotu obslugujacego inne swoje spolki (jako wykonawcow, podwykonawcow czy dostawcow) dajac im zarobic, jest dosc popularny nie tylko w Polsce.
W takiej rzeczywistosci spolka ma pomysl budowac fabryke w USA. Zapewne dlatego, ze rynek amerykanski jest tak beznadziejnie slaby i nie zna sie na innowacyjnej technologii a LST bedzie ich Mesjaszem i uratuje tych biedakow od gotowki,kotra jeszcze dyponuja na swoje sposoby budowlane. A moze na tym rynku LST bedzie budowac domy dla uchodzcow tez jak na rynku Europejkim? Moje gratulacje!!