24pitrus

Nic się nie bój, postawiłem parę domów w ramach luzów po pracy. Trwało to średnio po 2-3 lata na dom, ale nie wszystkim się śpieszyło. Skromny nie jestem więc murarka szałowanie i tynkowanie nie jest mi obce. Za czasów studenckich nawet robiłem z Twoimi ziomalami u niemiaszków na budowach. Gorzej ze zbrojeniem, ale płytę mam zbrojoną podwójną siatką więc luz jak na początek, dołożę jedynie z własnej inicjatywy wieniec obwodowy (uzgodnione z kierow).
Masz rację zdarzyło mi się raz gdy wpadłem na budowę rozpoczętą (miałem tylko strop na piwnicy zaszałować i zalać oraz mury wyciągnąć) iż brakowało na jednej ścianie 30cm, wyszło przez przypadek dopiero gdy szałunki zamykałem i zrobiłem oba blaty te same a z jednej strony wystawał te 30cm, dobrze że poprzednicy zostawili ławice bo wiatru w polu byś szukał. Dzieją się cuda na budowach. Na ostatnią fuchę jaką polazłem to było zrobienie prostego dwuspadowego dachu z deskowaniem i opapowaniem, przy okazji wyszło że wszystkie betonowe nadproża trzeba wycinać bo janusze budownictwa wylewek nie ujęli, już pomijam fakt krokwi pośredniej na osi komina bo se przesunęli - przykładów można mnożyć.

Ale do rzeczy, można by nadać nowy wątek z nowym tematem:
Don Kichot z Pcimia a Wiatraki z Pomorza
Ja pierdziele, poznałem kiedyś tego faceta jak przeczytałem newsa podczas zjazu na wekend do lali to myślałem że się pociąg relacji Katowice - Gliwice wykolei.
Jedyne co ma fajne to tą lalę co ze sobą wozi. partia Podpierdzielimy I Słońce pewnie wpadła na pomysł że skoro facet uwielbia wiele zieleni (do moich niechlubnych czynów należało kiedyś przytachać z największej giełdy na śląsku największą palmę do jego gabinetu bo lubi dużo zieleni), to się nadaje na prezia potentata zielonej energii w polsze. Energa to była zawsze moja pechowa spółka, a teraz zmiana kapitana.
A co do spółki którą oboje posiadamy Asbisa masz jakieś przemyślenia?, chyba część akcjonariuszy skuszona możliwościami szybkich zarobków na innych walorach z tamtąd ucieka na inne walory, albo ktoś czuje jakąś przykrą niespodziankę. AT się słabo sprawdza przy tym papierze, średnie kroczące i fale eliota też. Ostatnia moja wróżba odbicie od 3,50 i zjazd na 3,10 walnęła się o kilka groszy. Jeden bratok sprzedał po 3,4 chciał odkupić jak gadałem po 3,10 niestety zjechało do 3,15. Masz jakieś przemyślenia?

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.