~NewagoNowy

Przyzwyczaić się? Do kogo lub do czego? Do cudzych problemów natury psychicznej?
Ileż razy można tłumaczyć, że większość tego co piszą jest na tak abstrakcyjnym poziomie logicznym, albo że braki intelektualne autorów postów są ogromne?
Rozumiem że muszą znaleźć gdzieś ujście różnego rodzaju frustracje. Tyle tylko, że forum zamienia się wtedy w rynsztok, gdzie masa spływających fekalii nie tylko nic nie znaczy, ale brzydko pachnie i nieciekawie wygląda. Z każdego zakątka wyciekają co rusz to nowe teorie spisku, a dookoła czają się zamachowcy i spiskowcy. A do tego wszystko to w oparach narastającego absurdu.
Chyba nie dam rady przyzwyczaić się. Może nauczę się przechodzić z politowaniem obok? Tylko jak długo omijać mam ten intelektualny śmietnik? I dlaczego to ja mam szukać innych miejsc, a nie Ci którym ciągle dokucza wyimaginowany w ich umysłach Matrix?

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.