~inwAndrzejewski

Panie CountDown coraz bardziej wychodzi Pana bezstronność poniżej Pana słowa Zgodnie z wcześniejszymi sugestiami moimi, oraz Panów zzz, inwAndrzejewski i obserwator, po walnym zgromadzeniu jest jeszcze trochę czasu aby odpowiedzieć na skup w gwarantowanej cenie 3.10. 

Można to zrobić dzisiaj oraz jutro. 

wypraszam sobie aby Pan sugerował iż ja pseudonim inwAndrzejewski kiedykolwiek doradzałem sprzedać te akcje, wprost przeciwnie wiedza jaką dysponuje utwierdza mnie w przekonaniu iż lepiej finansowo wyjdą na tym osoby które nie odpowiedzą na wezwanie ani aktualnie nie sprzedadzą akcji na GPW ,jednak każdy z Panstwa niech podejmie decyzje sam i zrobi jak uważa

Mogę zagwarantować na 102 % iż grupa nie akceptująca ceny z wezwania jest na tyle silna iż bez problemu wygra decydujące glosowanie o wyrzucenie z GPW ,na przymusowy wykup Pan Sawicki ma za mało akcji i nic też nie zrobi, Jedynie swój cel może osiągnąć przez dodrukowanie akcji ,jednak drobni musieliby przegrać w Sadzie co uważam za mało prawdopodobne gdyż drobni mogą argumentować iż też chcą dać kasę Spółce i objąć akcje po symbolicznej 1 ,

Porównując tą sytuację do Polcoloritu tam przy wartości księgowej 10 zł ,głównej akcjonariuszce doradzono emisję akcji z pozbawieniem prawa poboru ,żeby było śmieszniej nawet w projekcie uchwały cena była wykropkowana, wykorzystując to iż nikt nie jeździł na walne Pani zrobiła sobie emisje po 1 zł ,40 groszy /odzyskując część akcji /które wcześniej sprzedała inwestorą po 43 zł i kasę 100 mil wzięła do prywatnej kieszeni , a 50 mil dostała tylko spółka bo wartość łączna emisji była 150 mil, kiedyś wszystkich akcji u nas było 12 mil a po 1,40 dodrukowała ponad 5 milionów, wtedy jeśli ktoś pojechałby na walne i dal sprzeciw to tego by nie było ale inwestorzy tak się interesują swoimi pieniążkami, dziś prawnicy głowią się u nas jak jak prawnie anulować tą emisję ale jest trudny temat bo minęło już 3 lata ,może jakieś pozwy odszkodowawcze itd zobaczymy

Wracając do waszej sytuacji z ipo kasę dostała spółka ,odnosząc sie do słów Pana Sawickiego iż dziś są inne czasy odpowiem tak iż może za parę lat też będą inne czasy zobaczymy jak będzie się zachowywał wtedy kurs ,jakie będą wyniki itd, Państwo macie tą przewagę iż możecie zablokować ewentualne rozwodnienie akcji ,możecie to zrobić sami za darmo ,lub skorzystać z pomocy profesjonalistów koszt 1-2 grosze na akcje 

Nawet jeśli fundusz który się pojawił sprzeda te akcje to drobni mają wystarczającą ilość akcji aby to blokować, gdyby Noble nie sprzedawał lub zmienił zdanie to razem z funduszem drobni dysponowaliby takim pakietem iż w głosowaniu grupami wprowadziliby swojego człowieka do rady nadzorczej /który patrzyłby na ręce zarządzającym/

Dodatkowo cały czas jest w grze możliwość powołania biegłego rewidenta do spraw szczególnych wystarczy 5 % potężna broń drobnych / choć na POLCOLORIT jeszcze z niej nie korzystaliśmy gdyż większość osób która ma te akcje w nasz Porozumieniu jest ugodowo i negocjacyjnie nastawiona / prawie rok z mniejszą lub większą częstotliwością trwają negocjacje o odkupie naszych akcji lub innych możliwościach kompromisowego rozwiązania sporu ,było kilka spotkań itd/

Prześledzcie sobie historie z przeszłości np. prześledźcie komunikaty na spółce MISPOL /podobny spór był/

PIERWSZE WEZWANIE PO 1,03 DRUGIE PO 2,23/ WARTOŚCI KSIĘGOWEJ/A ONI I TAK CHCIELI WIĘCEJ I DOSTALI
Zdaniem Bakallandu, który ma 8,36 proc. akcji Mispolu, cena zaoferowana w wezwaniu Newma Hildings na akcje Mispolu, w wysokości 2,23 zł za papier, jest niższa od wartości tej spółki - poinformował PAP Marian Owerko, prezes Bakallandu.
"Cieszy nas decyzja NDX o podwyższeniu ceny w wezwaniu, przyznająca tym samym rację akcjonariuszom, którzy uważają, że akcje Mispol są warte więcej niż 1,03 zł zaproponowane w poprzednim wezwaniu. Decyzji o tym, co zrobimy z posiadanym pakietem jeszcze nie podjęliśmy, ale zaproponowany przez NDX obecnie poziom ceny jest wciąż poniżej naszej percepcji wartości Mispol" - poinformował PAP Owerko.
Bakalland posiada 8,36 proc. w kapitale zakładowym i ogólnej liczbie głosów na walnym Mispolu.
Newma Hildings wezwała we wtorek do sprzedaży 5.915.088 akcji Mispolu, stanowiących 33,07 proc. głosów na walnym zgromadzeniu spółki, po 2,23 zł za akcję.
W wyniku wezwania wzywający razem ze swoją grupą kapitałową zamierza uzyskać 100 proc. akcji Mispolu, a następnie chce podjąć działania zmierzające do wycofania akcji Mispolu z obrotu na GPW.
Przyjmowanie zapisów w wezwaniu rozpocznie się 27 maja, a zakończy się 25 czerwca.
W połowie grudnia 2012 roku Newma Hildings wezwała do sprzedaży do 6.081.156 akcji Mispolu, stanowiących 34 proc. wszystkich akcji i głosów na WZA spółki po 1,03 zł za akcję. W wyniku wezwania, które zakończyło się 1 lutego 2013 roku, zawarto transakcje na 133.872 akcje. (PAP)
Dostali nie tyle co chcieli 4,8 zł ale znacznie powyżej wartości księgowej i ceny 1 zł z pierwszego wezwania  i 2,23 z drugiego /po wartości księgowej/ , 

Bakalland chce 4,8 zł za akcję w wezwaniu Newma Hildings na Mispol
2013-06-20 17:01:00

Bakalland, który ma ok. 8,7 proc. kapitału zakładowego Mispolu, zaproponował zniesienie dematerializacji akcji tej spółki i wycofanie jej z obrotu na GPW, gdy dojdzie do skutku wezwanie Newma Hildings po cenie 4,8 zł lub gdy cena będzie ustalona przez niezależnego doradcę - poinformował Mispol w komunikacie.

Poniżej sytuacja ze spółki Yawal /wniosek z tego należy być w grupie gdyż jak grupa się dogada i da przyzwolenie na wyrzucenie z GPW to inni będą w trudnej sytuacji
 
Yawal zszedł z GPW w październiku 2015 r. po długich perypetiach. W maju 2013 r. rodzina Mzyków wezwała do sprzedaży wszystkich akcji po 5,99 zł – plany delistingu na takich warunkach spotkały się z oporem funduszu Pioneer i Roberta Buchajskiego. Konflikt został zażegnany wiosną 2014 r., kiedy pakiety „opozycji” kupili po dwucyfrowym kursie nieznani „filantropi”. Dopiero we wrześniu 2014 r. poprawnie przegłosowano uchwałę o delistingu. Zaskarżyło ją dwóch drobnych akcjonariuszy, ale w lutym 2015 r. pozwy zostały wycofane – można przypuszczać, że powodowie zostali wykupieni na warunkach podobnych, co Pioneer i Buchajski. A co z pozostałymi drobnymi? W grudniu 2015 r. NWZ niepublicznego już Yawalu przegłosowało trzyletni buy back po cenie nie wyższej niż 4 zł za akcję.

Dodatkowo wchodzi MAR i zarząd ma problem z możliwościami dużych kar dla zarządu ,i jak drobni coś znajdą będzie problem dla zarządu, Wracając do pytania o brak opinii zarządu do wezwania to przerabiałem ten temat ,przepisy mają lukę i pozwalają tej opini nie dawać /choć dobre obyczaje ,praktyki itd nakazuję ,ale gdyby ją dali musieliby powiedzieć coś o wrażliwym temacie ceny godziwej /a głupio kłamać bo to są konsekwencje/ ,choć w wielu stanowiskach zarządu spółki omijają też temat ceny godziwej nie odnosząc się do tej kwestii

Oto słowa Ministerstwa Finansów
Obecne przepisy ustawy o ofercie/dotyczyło przepisów przed zmianą/, mogą być wykorzystywane do wyeliminowania ze spółki akcjonariuszy mniejszościowych. Zniesienie dematerializacji akcji łączy się jednocześnie z pozbawieniem akcjonariuszy mniejszościowych ochrony w związku z zaprzestaniem podlegania obowiązkom informacyjnym, a płynność akcji zostaje radykalnie zmniejszona, co może stanowić dodatkowy argument dla akcjonariuszy mniejszościowych, stymulujący ich do podjęcia decyzji o odpowiedzi na wezwanie akcjonariusza większościowego Mając na względzie, że przymuszenie akcjonariuszy mniejszościowych do sprzedaży akcji powinno mieć charakter wyjątkowy Wydaje się uzasadnione wprowadzenie zmian w celu wzmocnienia ochrony akcjonariuszy mniejszościowych.

Tymi słowami Ministerstwo Finansów popierało poprawkę dzięki której po wspólnej aktywności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych oraz Porozumienia Polcolorit w pracach nad przepisami Ustawy o ofercie publicznej, zmianie uległ próg niezbędny do podjęcia uchwały o zniesieniu dematerializacji do poziomu 90% głosów na WZA wcześniej było 80% Zmiany te zostały podpisane już przez Prezydenta i opublikowane w dzienniku ustaw. Weszły w życie z dniem 4 czerwca br.Ta zmiana jest niezwykle istotna dla akcjonariuszy mniejszościowych spółek z GPW. Oznacza bowiem, że pozycja mniejszościowych udziałowców w walce o zatrzymanie spółki w obrocie istotnie wzrośnie po wejściu w życie ww. przepisów akcjonariusze Redanu dzięki tym zmianą wygrali glosowanie i u Państwa będzie podobnie 

Posłowie dostrzegają problem i jest szansa iż następna zmiana dotyczyć będzie min ceny dla wezwania ogłaszane na podstawie ART. 91 USTAWY są to wezwania których celem jest wyrzucenie z GPW ,wezwanie ma pełnić funkcję ochronną mniejszościowych akcjonariuszy a aktualnie jest to straszak ala szantaż aby sprzedać akcje ,

w przyszłości obok średnich notowań z 3 lub 6 miesięcy wprowadzę warunek cena wezwania nie będzie mogła być niższa niż wycena biegłego ,i wtedy nie będzie takich sytuacji 

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.