Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
1. Historia CEDC - ostatnia dekada
CEDC (Central European Distribution Corporation), z siedzibą na ul. Bobrowiecka 6 w Warszawie (link).
CEDC wprowadziło pod koniec roku 2010 na rynek nową markę wódki Żubrówkę Białą, która wyśmienicie się sprzedawała (link). Zgodnie z danymi agencji badawczej AC Nielsen, nowy produkt z portfolio CEDC osiągnął 4,5% udziałów wolumenowych w obrocie wódek czystych po zaledwie 10 tygodniach od wprowadzenia w Polsce. Sprzedając w styczniu 2011 roku 760 tysięcy litrów wódki, Żubrówka Biała pozostawiła w tyle tak znane marki jak: Wyborowa, Sobieski, Stock Prestige, Finlandia czy Smirnoff. Szczególnie dobrą pozycję osiągnęła w tzw. sklepach wielkoformatowych, czyli hipermarketach i supermarketach z wyłączeniem dyskontów, w których produkt nie jest dostępny. W tak zdefiniowanym rynku Żubrówka Biała osiągnęła udział wolumenowy na poziomie 9% i była drugą najlepiej sprzedającą się marką na rynku wódek czystych. Spółka CEDC była notowana wówczas na amerykańskiej giełdzie NASDAQ, co w moich oczach podnosiło dodatkowo jej wartość. Od 17 czerwca 2011 roku (decyzja zapadła 13 maja 2011 roku) CEDC miała być notowana w indeksie średnich spółek mWig40 co dodatkowo utwierdzało moją opinię, że jest to spółka bezpieczna.
Central European Distribution Corporation była i jest jednym z największych producentów napojów wysokoprocentowych na świecie. Najbardziej popularne i znane marki wódek CEDC to BOLS, Żubrówka, Absolwent, Soplica, Palace w Polsce, Zelyonaya Marka, Talka i Parliament w Rosji, oraz Royal Vodka na Węgrzech. CEDC jest także znaczącym importerem napojów alkoholowych w Polsce, Rosji i na Węgrzech. Do portfolio importowanych marek w Polsce należy m.in. Carlo Rossi, Concha y Toro, Metaxa, Remy Martin Cognac, wina Sutter Home, Grant’s whisky, Jagermeister, E&J Gallo, bourbon Jim Beam, Sierra Tequila, Teachers Whisky, Campari, Cinzano i Old Smuggler. Wśród kilkuset międzynarodowych marek, które importowane są na rynku rosyjskim znajdują się m.in. whisky Label 5, whisky Glenn Grant, likiery De Kuyper oraz wina z asortymentu Constellation i Concha y Toro. Portfolio CEDC na Węgrzech należy do najbogatszych w tym kraju, a należą do niego tak znane marki jak Metaxa, Jaegermeister, likiery Bols, whisky Grant’s, koniaki Remy Martin, Jose Cuervo i wiele innych. Tylko wódka Żubrówka dostarczana jest do ponad czterdziestu krajów na całym świecie, w tym do Anglii, Francji i Japonii. Znacznie wyższa wartość spółki CEDC niż wartość akcji wówczas notowanych na giełdzie papierów wartościowych była dla mnie oczywista z uwagi na jej nowoczesne zakłady produkcyjne, wartość marek i port folio, ugruntowaną pozycję oraz kanały dystrybucyjne.
Srednia wycena akcji przez instytucje finansowe w roku 2010 wynosiła 100,36 (https://www.bankier.pl/inwestowanie/gielda/narzedzia/rekomendacje/rekom_spolki.html?first=26&symbol=CEDC&zmiana=all&max=25 i https://www.bankier.pl/inwestowanie/gielda/narzedzia/rekomendacje/rekom_spolki.html?first=1&symbol=CEDC&zmiana=all&max=25). Na podstawie raportów spółki CEDC wartość księgowa jednej akcji od IV kwartału 2007 roku do II kwartału 2011 wynosiła ponad 18 USD (od 18,39 – 43,55 USD), co w polskich złotych (w zależności od kursu USD/PLN) wynosiło min. 50 pln, a nawet 120 pln.
W sprawozdaniu z trzeciego kwartału 2011 roku spółka dokonała niepieniężnego odpisu w wysokości 674,5 mln USD wynikającego z trwałej utraty wartości firmy i znaków towarowych. Pomimo utraty na wartości prezes spółki informował dobrych perspektywach spółki: „Zdajemy sobie sprawę, że ostatnie trzy lata były na naszych kluczowych rynkach bez wątpienia bardzo wymagające i nadal musimy stawiać czoła m.in. rosnącym cenom spirytusu i wahaniom kursów walutowych. Niemniej jednak widzimy poprawę na rynkach, na których działamy, pod względem zarówno wzrostu sprzedaży jak i rentowności. Wierzymy, że udało nam się odwrócić trend w Polsce i będziemy dążyć do stałej poprawy rentowności, liczonej w lokalnej walucie, w ciągu najbliższych kilku lat. Podjęliśmy kroki w celu poprawienia wydajności naszych struktur w Rosji i ten proces będzie trwał również w 2012 roku, prowadząc do lepszego dostosowania naszej struktury operacyjnej do obecnych wolumenów sprzedaży, a także poprawienia egzekucji w zakresie dotarcia na rynek.” – powiedział William Carey, Prezes CEDC.
„W Polsce odnotowaliśmy poprawę wolumenu sprzedaży, z dwucyfrowym wzrostem zarówno sprzedaży wódek na krajowym rynku jak i marek importowanych. Przychody netto ze sprzedaży na litr notują poprawę, a ich wzrost pozostanie naszym priorytetem na 2012 rok, realizowanym przez odpowiednią strukturę asortymentową i politykę cenową. Nasz eksport z Polski osiągnął rekordową sprzedaż w tym kwartale, z wartością, liczoną w lokalnej walucie, o 50% wyższą w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. W Rosji koncentrujemy się na poprawie efektywności operacyjnej, dążąc do przynoszącego zysk wzrostu na rynku krajowym i rynkach eksportowym. Udało nam się z sukcesem zrealizować większość naszych celów w regionie, poza uzyskaniem wyższych wolumenów sprzedażowych na rynku krajowym. Planujemy w przyszłym roku wprowadzić nowe struktury sprzedażowe, skoncentrowane na dotarciu do klienta oraz zwiększyć odpowiedzialność za wyniki sprzedażowe.”– dodał William Carey.
W IV kwartale 2011 r. spółka CEDC dokonała kolejnego odpisu z tytułu trwałej utraty wartości firmy w wysokości 383 mln USD. Dodatkowo spółka podała w raporcie za rok obrotowy 2011, że może mieć problem ze spłatą niepodporządkowanych obligacji zamiennych zapadających 15 marca 2013 roku. Jednak już 23 kwietnia 2013 roku została podpisana umowa między RST i CEDC na mocy, której RTL zobowiązało się do pomocy w spłacie obligacji CEDC zapadających w 2013 roku: http://www.cedc.com/files/reports/raport32_2012.pdf
Założenia umowy między RST i CEDC zostały podane również w prezentacji raportu okresowego i w raporcie okresowym (link):
"Podsumowanie transakcji z Russian Standard
Pierwsza transakcja przeprowadzona w trzech etapach:
- Zamknięcie pierwszego etapu transakcji; przekazanie CEDC finansowania w wysokości 100 mln USD;
- Emisja nowych akcji o wartości 30 mln USD po cenie 5,25 USD za akcję ~5,7 mln akcji oznacza, że RS posiada około 16% udziałów w spółce
- Emisja obligacji zamiennych o wartości 70 mln USD, wymienialnych na akcje po cenie 5,25 USD po uzyskaniu zgody akcjonariuszy
- Wszystkie uzyskane środki mają zostać wykorzystane na wykup Obligacji Zamiennych 2013 z rynku;
- Zamknięcie drugiego etapu transakcji; po uzyskaniu zgody akcjonariuszy; zaplanowane na 29 czerwca
obligacje zamienne o wartości 70 mln USD można wymienić na akcje w dowolnym terminie do lutego 2013 r.; 13,3 mln akcji oznacza, że RS będzie posiadał 28% udziałów w spółce
- Obligacje Zamienne 2013 o wartości 102,5 mln USD posiadane przez RS zostaną odnowione na nowe obligacje o terminie zapadalności w połowie 2016 r. ;
- Zamknięcie trzeciego etapu transakcji; grudzień 2012 r., styczeń 2013 r.
- Emisja nowych obligacji dla RS z terminem zapadalności w połowie 2016 r. w celu zapewnienia wykupu wszystkich pozostałych w obrocie Obligacji Zamiennych 2013;
- Niektóre odsetki od obligacji zostaną wypłacone w akcjach, przez co szacunkowy udział RS w spółce wzrośnie do ok. 29,5% w 2013 r."
Dom Inwestycyjny BRE Bank S.A. w rekomendacji z dn. 23 stycznia 2012 roku stwierdza, że: „Ryzykowny pozostaje poziom długu w CEDC (9,0xEBITDA 2011), jednak nie jest to nowy problem i spodziewamy się, że spółka zroluje dług lub podniesie kapitał. Pozytywne dla CEDC mogą być negocjacje w sprawie zwiększenia zaangażowania nowego akcjonariusza. Russian Standard pomógłby w finansowaniu i w działalności na rynku rosyjskim, gdzie CEDC sobie nie radzi. Jeśli Russian Standard i Rada Dyrektorów dojdą do porozumienia będzie to miało pozytywny wpływ na wycenę rynkową spółki.”
Instytucje finansowe (m.in. Renaissance Group rekomendacja z dn. 24.04.2012) pozytywnie oceniły umowę i sojusz z Russian Standard. Widmo spłaty długu przez CEDC przesunęło się do 2016 r, a także ma udziałowca, którego udziały przekraczają 25 proc.
9 lipca 2012 roku dokonano zmian w umowie między CEDC i RTL. Również w lipcu 2012 roku Tariko doszedł do władzy w CEDC (dyrektor i Przewodniczący Rady Dyrektorów) i dalej umowa była obowiązująca. 23 października Roustam Tariko umocnił swoją władzę w CEDC (Tymczasowy Prezes i Przewodniczący Rady Dyrektorów Spółki). Ww. pozytywny odbiór przez instytucje finansowe umowy CEDC z RS (właściciel Roustam Tariko) wzmocniły moje przekonanie o wartości spółki CEDC.
KNF zawiesza 16 listopada 2012 roku obrót akcjami za niespełnianie obowiązków informacyjnych - nieprzekazania przez spółkę do publicznej wiadomości raportu okresowego za III kwartał 2012 roku w prawnie określonym terminie. Dnia 21 listopada po publikacji raportu obrót akcjami na GPW zostaje wznowiony.
21 stycznia 2013 roku umowę rozwiązano. Co ciekawe można powiedzieć, że Roustam Tariko rozwiązał umowę sam ze sobą (był w tym czasie prezesem obu firm) i zobowiązał się do nie wnoszenia roszczeń przez żadną ze stron.
5 lutego 2013 roku Rada Dyrektorów CEDC jednogłośnie mianowała sędziego Josepha J. Farnana, Jr. na członka Rady Dyrektorów CEDC. Pan Farnan zostanie powołany do Komitetu ds. Wynagrodzeń i Komitetu Audytu Rady Dyrektorów. W 1981 r. p. Farnan został mianowany na stanowisko United States Attorney w Okręgu Delaware. W latach 1985−2010 pełnił funkcję Sędziego Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Delaware, a w latach 1997−2001 funkcję Przewodniczącego Sądu. Obecnie p. Farnan prowadzi prywatną kancelarię prawną Farnan LLP.
W lutym/marcu CEDC przedstawiło plan reorganizacji i oferty wymiany Obligacji 2013, z których ostatecznie się wycofała.
W tzw. międzyczasie spółka CEDC nie spełniała obowiązków informacyjnych. Nie opublikowała trzech kolejnych raportów okresowych: kwartalnego za IV kwartał 2012, rocznego za 2012 rok i kwartalnego za I kwartał 2013. KNF ani GPW nie zawiesza jednak obrotu akcjami, nie karze spółki karą finansową, nie kontaktuje się z amerykańską giełdą NASDAQ, gdzie równolegle jest spółka CEDC notowana, aby wymusić na spółce obowiązkową publikację raportu okresowego.
Spółka rozpoczęła w dniu 7 kwietnia 2013 r. dobrowolne postępowanie na podstawie Rozdziału 11 amerykańskiego Kodeksu Upadłościowego w Sądzie Upadłościowym w Delaware w celu uzyskania zatwierdzenia Planu, które podpisane zostało przez członka Rady Dyrektorów CEDC Josepha J. Farnana, Jr, byłego sędziego federalnego w Dystrykcie Delaware o czym wspomina prof. Stephen J. Lubben (Harvey Washington Chair Wiley w zakresie ładu korporacyjnego i etyki biznesu w Seton Hall Law School i ekspert w upadłości)w swoim artykule w NYTIMES
(link). Prof. Stephen J. Lubben stwierdza, że jest bardzo interesujące, że plan reorganizacji został zatwierdzony w nieco ponad miesiąc, podając przykład innej sprawy która toczyła się przez 20 lat.
15 kwietnia 2013 roku obrót akcjami na GPW (Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie) został zawieszony. Obrót akcjami odbywał się dalej na amerykańskiej giełdzie OTCMKTS pod symbolem CEDCQ do 5 czerwca 2013 roku.
13 maja 2013 roku Sąd Upadłościowy Dystryktu Delaware zatwierdził planu Reorganizacji Spółki.
W dniu 5 czerwca 2013 r. wszedł w życie plan reorganizacji finansowej CEDC (ang. Prepackaged Plan of Reorganization), zatwierdzony przez Sąd Upadłościowy Dystryktu Delaware (ang. U.S. Bankruptcy Court for the District of Delaware) ("Sąd Upadłościowy") w dniu 13 maja 2013 r. Z chwilą wejścia w życie Planu wszystkie istniejące akcje CEDC, które zostały wcześniej zarejestrowane w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych oraz dopuszczone do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zostały anulowane na podstawie komunikatu spółki CEDC. W konsekwencji z dniem 5 czerwca 2013 r. CEDC przestała być spółką publiczną w rozumieniu Ustawy o Ofercie.
Ilość akcji spółki CEDC przed anulowaniem na koncie moim i mojej żony odpowiednio wynosiła 3204 i 13820 sztuk.
W chwili obecnej jesteśmy jedynym na świecie krajem ze znikającymi z dnia na dzień akcjami z rachunków maklerskim i to bez podstawy prawnej a na podstawie samego oświadczenia spółki. Różnica miedzy postępowaniem giełdy Nasdaq a GPW polega na tym, że na pierwszej akcje zostały wykluczone z obrotu i obrót nimi trwał do ostatniego dnia przed wejściem w życie Planu, natomiast GPW zawiesiła obrót akcjami spółki, nie dokonała ich wykluczenia co spowodowało, że polscy akcjonariusze pozbawieni zostali możliwości sprzedaży akcji, zostali poprzez to pozbawieni zarówno możliwości odliczenia straty jak i zapłaty podatku od zysku.
2. Podejrzenie przestępstwa CEDC:
Istnieje podejrzenie, że spółka CEDC dokonała bezprawnego i niezgodnego z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczpospolitej Polskiej anulowania akcji polegającego na wykreśleniu z rachunków maklerskich i zarejestrowanych w systemie KDPW akcji spółki, nabytych przeze mnie w transakcjach zawartych na rynku regulowanym Giełdy Papierów Wartościowych Warszawie, na terytorium Polski bez wynagrodzenia i bez podstawy prawnej oraz bez prawomocnego wyroku sądu, co doprowadziło do poniesienia przeze mnie straty finansowej o znacznej wartości.
Istnieje podejrzenie, że spółka celowo prowadziła działalność polegającą na błędnym utrwalaniu i przekonaniu inwestorów co do faktu, iż spółka CEDC jest spółką polską, m.in. poprzez celowe wskazywanie na stronie internetowej spółki siedziby pod polskim adresem, podawanie w umowach i kontraktach miejsca prowadzenia działalności w Warszawie, nadawanie komunikatów giełdowych z Warszawy, w celu uwiarygodnienia i uśpienia czujności akcjonariuszy, podejmujących decyzję o zainwestowaniu w akcje CEDC, by następnie wprowadzić w życie fikcyjny proces doprowadzający spółkę do „problemów finansowych” i uzyskać zgodę sądu upadłościowego w USA (Delaware) na wprowadzenie w życie planu reorganizacyjnego na podstawie, którego dokonano anulowania akcji oraz z dniem 5 czerwca 2013 r. CEDC przestała być spółką publiczną na podstawie złożonego przez nią oświadczenia. Spółka w 1997 r. najprawdopodobniej dokonała „przekształcenia” lub założenia - zarejestrowania w stanie Delaware w USA. O tym jakże znamiennym fakcie nie informuje jednak w swej historii celowo i w ten sposób wprowadza w błąd inwestorów co do miejsca swojej siedziby i pochodzenia.
Istnieje podejrzenie, że spółka kierowana przez Pana Roustama Tariko (od lipca 2012 roku jako dyrektora i Przewodniczącego Rady Dyrektorów, a od dnia 23 października 2012 roku jako Tymczasowego Prezesa i Przewodniczącego Rady Dyrektorów Spółki) specjalnie opóźniła spłatę obligacji zapadających w marcu 2013 przez co zmuszona była również do natychmiastowego wykupu obligacji zapadających w roku 2016. Co jest intrygujące - głównym wierzycielem obligacji zapadających w 2013 i 2016 roku jest RS i podmioty powiązane, co powoduje podejrzenie działania na szkodę spółki w celu wrogiego przejęcia jej aktywów.
Spółka mogła wyemitować akcje na spłatę obligacji zapadających w 2013 roku lub dojść do porozumienia z wierzycielami w celu wydłużenia okresu spłaty obligacji. Jak widać zgodzili po spotkaniu z wierzycielami w marcu 2013 roku zgodzili się na ofertę Tariko, na której zresztą tracą. Także na ofertę CEDC zapewne również zostałaby zaaprobowana, co potwierdzają w rekomendacjach instytucje finansowe.
Czy przeprowadzono wrogie przejęcie spółki CEDC? Czy Roustam Tariko i jego firma Roust Trading Ltd. (RTL) spowodowały upadek CEDC próbując dokonać wrogiego przejęcia jej aktywów działając na szkodę spółki? CEDC zabezpieczało się przed takim faktem, jesienią 2011 roku zatwierdzono zapisy umożliwiające rozwodnienie akcji, co miało zapobiec wrogiemu przejęciu: link, zał. 1.
Czy doprowadzono do stanu upadłości spółki, co faktycznie może nie być stanem faktycznym. Podejrzane są odpisy z tytułu utraty wartości przeprowadzone w roku 2011 na kwotę około 1057 mln USD i na koniec 2012 roku na kwotę 522 mln USD. Nie ujęto natomiastwartości dodatnich jak wzrost wartości marki Żubrówka Biała czy też innych marek. Być może niezależna ekspertyza wartości aktywów CEDC (siedmiu zakładów produkcyjnych i innych środków materialnych) i wartości jej marek pozwoliłaby określić rzeczywistą wartość spółki CEDC.
3. Podejrzenie przestępstwa przez GPW S.A. i KNF
Istnieje podejrzenie niedopełnienia spoczywających na GPW i KNF nich obowiązków lub przekroczenie uprawnień lub działanie niezgodne i sprzeczne z przepisami prawa polskiego i obowiązującymi procedurami mającymi na celu zapewnienie bezpieczeństwa obrotu papierami wartościowymi na rynku regulowanym, a polegającymi min. na:
a. podjęciu czynności polegających na świadomym zatwierdzeniu w grudniu 2006 r. prospektu emisyjnego spółki CEDC, którego zasadnicze elementy, na które obecnie powołuje się KNF w oświadczeniach wskazywały, iż są one sprzeczne z podstawowymi zasadami systemu prawnego obowiązującego na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, a dopuszczenie ich do obrotu stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników obrotu, co znalazło swe potwierdzanie w wydarzeniach z maja 2013 r. oraz w rezultacie doprowadziło do poniesienia przeze mnie straty w znacznych rozmiarach, a w skali całego kraju w rozmiarach wielkich.
b. nienależytym i niezgodnym oraz świadomie niedokładnym zapoznaniem się z prospektem emisyjnym spółki pod kątem zgodności jego zapisów z podstawowymi zasadami systemu prawnego obowiązującego na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, prawem w zakresie obrotu papierami wartościowymi i doprowadziło do zatwierdzenia i dopuszczenia do obrotu spółki, która w swej istocie funkcjonowała w systemie prawnym sprzecznym z podstawowymi zasadami systemu prawnego w Polsce a poprzez to nie mogła gwarantować bezpieczeństwa obrotu, zasad równości akcjonariuszy oraz ich zabezpieczania przez niezgodnymi z prawem działaniami, co w rezultacie umożliwiło i doprowadziło do podjęcia przez spółkę działań w celu spowodowania strat znacznych rozmiarów, a w skali kraju w rozmiarze wielkim.
c. pominięcie i niewyegzekwowanie od spółki zachowania zgodnego z zasadami obowiązującymi i wynikającymi z Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzenia instrumentów finansowych do zorganizowanego obrotu oraz spółkach publicznych, poprzez dopuszczenie do podjęcia działań przez spółkę zmierzających do wycofania przez nią akcji z obrotu oraz zaprzestania bycia spółką publiczną na terenie Polski na podstawie złożonego przez spółkę oświadczenia o anulowaniu akcji, czyli niezgodnie z przepisami Ustawy o ofercie i z jej całkowitym pominięciem,
W związku z naruszeniem przez GPW S.A. przepisów i zasad funkcjonowania obrotu wnoszę o interwencję, która doprowadzi do ukarania za nieodpowiedzialną uchwałę nr 382/2013 o zawieszeniu obrotu akcjami spółki CENTRAL EUROPEAN DISTRIBUTION CORPORATION na Głównym Rynku GPW od dnia 15.04.2013 do dnia 05.06.2013 roku.
Decyzja o dopuszczenia do obrotu na Rynku Głównym spółki prawa amerykańskiego CEDC w systemie dual listing stworzyło szereg niebezpiecznych sytuacja dla uczestników rynku, a spółka GPW S.A. kierując się przede wszystkim interesem ekonomicznym nie zapewniła bezpieczeństwa obrotu na akcjach spółki CEDC, przystała na sytuacje, w której nie miała żadnego skutecznego instrumentu oddziaływania na spółkę, tak żeby zachowywała się ona z poszanowaniem polskiego prawa. GPW S.A. i organ nadzorczy nie wykonały żadnej pracy uświadamiającej uczestników rynku o nieproporcjonalnym w stosunku do spółek prawa polskiego niebezpieczeństwie wiążącym się z inwestowaniem w dopuszczone przez nie papiery wartościowe. Do takich czynności można by było zaliczyć dopuszczenie spółki do notowań na rynku równoległym lub alternatywnym i dodatkowe oznaczenie spółki. GPW nie tylko nie zrobiła tego, ale dopuściła spółkę na rynek główny i umieszczała spółkę w indeksach wśród dużych i stabilnych spółek prawa polskiego i prawa UE dodatkowo uwiarygadniając spółkę CEDC (decyzja o dopuszczeniu do mWiG40 z dniem 17 maja 2011r.).
GPW S.A. zgodziła się na pozbawienie się środków nacisku na spółkę wynikających z funkcji np. normy z Regulaminu Giełdy &30 ust.1. Funkcją tej normy jest m.in. pośrednie oddziaływanie na spółkę poprzez oddziaływanie na jej akcjonariuszy pełniących nadzór właścicielski poprzez pozbawienia ich możliwości obrotu akcjami na rynku. Wykonanie sankcji z tej normy w systemie dual listing, gdy spółka notowana jest na rynku amerykańskim nie tylko nie oddziaływuje w tym przypadku na głównych właścicieli, ale również powoduje naruszenie szeregu elementarnych zasad funkcjonowania rynku, przepisów i zasad konstytucyjnych. Wyłączenia spółki CEDC z obrotu prowadzi do podziału inwestorów,których akcje znajdują się w KDPW na dwie grupy co jest sprzeczne z zasadami równości praw dla uczestników rynku kapitałowego. Pierwsza grupa to Ci inwestorzy, którzy mogli zapewnić sobie odpowiednią infrastrukturę do obracania akcjami na rynku amerykańskim i polskim i do przenoszenia akcji między rynkami. Druga grupa to inwestorzy, którzy nie mają możliwości obrotu swoimi akcjami na rynku amerykańskim korzystając z dual listing, gdyż nie są w stanie stworzyć odpowiedniej infrastruktury takiej jak rachunek w USA gdzie mogliby przenieść akcje z rynku polskiego. Taka skrajna nierówność może prowadzić do szeregu nadużyć dotyczących obrotu. W specyficznej sytuacji w jakiej znajdowała się w tym momencie spółka CEDC, gdzie mogła zapaść decyzja amerykańskiego sądu, która na bazie procedury Chapter 11 może doprowadzić do umorzenia wszystkich akcji, decyzja GPW nr 382/2013 podzieliła inwestorów na gorszych i lepszych, co prowadziło do skrajnego wyzysku inwestorów poszkodowanych przez inwestorów uprzywilejowanych decyzją GPW.
Najbardziej oczywistym schematem wyzysku jest odkupowanie na podstawie umów cywilnoprawnych akcji po zaniżonej cenie od inwestorów mogących obracać akcjami od grupy, która została pozbawiona tego prawa. Decyzja GPW nie tylko stworzyła nierówność na rynku, ale stworzyła sytuację zachęcającą do wyzysku jednych inwestorów przez drugich, co rodzi podejrzenia co do motywacji jakimi kierowała się GPW.
Kolejnym wypaczeniem jest funkcja jaką powinien spełniać art.30 ust.1 Regulaminu Giełdy a jaką spełnia poprzez bezrefleksyjne jego zastosowanie. Funkcją tego artykułu jest m.in. pośredni nacisk na spółkę poprzez ograniczenie praw jej głównym akcjonariuszom, którzy pełnią funkcje właścicielskie. W zaistniałej sytuacji główni akcjonariusze nie zostali dotknięci sankcją, w związku z tym, wykonywanie artykułu 30ust.1 nie spełnia funkcji represyjnej czy wychowawczej, bo spółka nie odczuwa negatywnych konsekwencji z wyłączenia obrotu na GPW. Brak funkcji represyjnej i wychowawczej w decyzjach podejmowanych przez Zarząd GPW ma swoją doniosłość dla obecnych i byłych akcjonariuszy CEDC. Należy przypomnieć, że spółka CEDC została już zawieszona w obrocie decyzją Zarządu GPW S.A. i podobnie jak w przypadku aktualnej decyzji, poprzednia decyzja nie spełniała funkcji jakie powinna spełniać. Nie trudno sobie wyobrazić, że gdyby GPW S.A. i organ nadzorczy zachowały się poprzednio adekwatnie do sytuacji i ukarały spółkę w sposób spełniający funkcję represyjną i wychowawczą np. korzystając z art180 Regulaminu Giełdy, prawdopodobnie
uchroniłyby akcjonariuszy przed dużymi stratami, które wynikały z dalszego poczucia bezkarności spółki CEDC na polskim rynku, czego wyrazem było m.in. ponowne nieopublikowanie raportów okresowych za IV kwartał roku 2012, roczny za rok 2012 i kwartalny za I kwartał roku 2013.
Decyzja GPW może tworzyć kolejne wypaczenie i paradoksalną sytuację, w którym, główni akcjonariusze mogli naciskać na Zarząd spółki, co do dalszego nieprzestrzegania zasad funkcjonowania na polskim rynku, bo ograniczanie praw innych akcjonariuszy, mogło być w ich interesie. Sankcja, która została wykonana uchwałą GPW dotyczy tylko mniejszościowych akcjonariuszy polskich i to tylko tych najbardziej bezbronnych, którzy nie mogą przenieść akcji na rynek amerykański. GPW swoją decyzją stworzyła absurdalną sytuację ponownego karania ofiary, a w tym przypadku inwestorów, którzy ponieśli już ekonomiczne konsekwencje związane z brakiem publikacji raportów przez spółkę.
Stosowanie Artykułu 30ust1 Regulaminu Giełdy jest fakultatywne dla Zarządu Giełdy i można logicznie przyjąć, że konstrukcja nieobligataryjności została stworzona właśnie dla takich sytuacji jak ta, po to, żeby Zarząd nie działał automatycznie tylko podejmował decyzje fakultatywnie, nie bacząc na istotne zasady funkcjonowania rynku i na ochronę jego uczestników. Jeśli chodzi o funkcje art.30ust1punkt2 mówiącym o ochronie interesów i bezpieczeństwa uczestników obrotu, na którą powoływał się organ nadzorujący przy ostatnim zawieszeniu. Zawieszanie obrotu w oparciu artykuł 30ust1pkt2 było w tej konkretnej sytuacji skrajnym działaniem na szkodę akcjonariuszy posiadających akcje i jest to działanie podejmowane w sytuacji, w której inwestorzy wcześniejszymi błędnymi decyzjami GPW i organu nadzorującego m.in. o dopuszczeniu spółki do obrotu na GPW zostali pozbawieni innych praw akcjonariuszy mniejszościowych za pomocą, których mogliby oddziaływać na spółkę.
Giełda i organ nadzorujący posiadają szereg innych instrumentów pozwalających chronić interesy i bezpieczeństwo uczestników obrotu nie godząc przy tym w prawa innych uczestników rynku. Działania te są niezgodne z Art.64ust2 Konstytucji Rzeczpospolitej mówiącym wyraźnie: „Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej”. GPW chroni prawa majątkowe jednych uczestników kosztem innych. W tej specyficznej sytuacji na akcjach, na których funkcjonują arbitrażyści mogący kupować w Polsce a sprzedawać w USA, można sobie wyobrazić sytuację, w której wszyscy uczestnicy rynku przy odpowiedniej roli GPW i organu nadzorującego mogliby być chronieni przy jednoczesnym nie wyłączaniu spółki z obrotu. W tak doniosłej dla inwestorów decyzji, która doprowadziła do pozbawienia mienia, GPW powinna stosować na zasadzie dobrej praktyki, idąc za zasadą vacatio legis stosowanej w prawie powszechnie obowiązującym, praktykę informowania uczestników rynku z wyprzedzeniem o swoich zamiarach. Tym bardziej, że w związku z działalnością arbitrażystów wcześniejsze poinformowanie rynku o takiej decyzjimogłoby odbyć się tylko z korzyścią dla uczestników rynku polskiego (stroną sprzedającą byliby inwestorzy w Polsce, kupującą arbitrażyści, którzy sprzedawaliby zakupione akcje w giełdzie amerykańskiej). Trudno o logiczne wytłumaczenie decyzji o natychmiastowym wyłączeniu, dlatego ponownie należy zapytać jaką motywacją kierował się Zarząd GPW?
Działalność GPW w kontekście spółki CEDC to pasmo pomyłek, począwszy od prospektu emisyjnego spółki, gdzie nie były zawarte wystarczające informację dotyczące ryzyka związanego z faktem, że spółka podlega prawu amerykańskiemu, przez szereg zaniedbań związanych z nieodpowiednim nadzorem nad spółką oraz z fatalnymi decyzjami dotyczącymi zawieszania obrotu na spółce.
Celem nadzoru nad rynkiem finansowym jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania tego rynku, jego stabilności, bezpieczeństwa oraz przejrzystości, zaufania do rynku finansowego, a także zapewnienie ochrony interesów uczestników tego rynku. Obrót na GPW regulowany jest przepisami polskiego prawa, a nie amerykańskiego, zgodnie z którym akcje były już zawieszone na polskim rynku jesienią zeszłego roku (na rynku NASDAQ wciąż w tym okresie akcjami handlowano).
KNF nie ukarała wykluczeniem akcji CEDC z obrotu po braku spełnienia obowiązków informacyjnych przez spółkę – brak publikacji trzech kolejnych raportów okresowych: kwartalnego za IV kwartał 2012, rocznego za 2012 rok, kwartalnego za I kwartał 2013. Obrót został zawieszony dopiero 15 kwietnia 2013 roku.
Z prospektu CEDC: "Jeżeli nie będziemy przestrzegać naszych obowiązków wynikających z polskiej ustawy o papierach wartościowych, polska Komisja może wydać decyzję o wykluczeniu naszych akcji zwykłych z obrotu na GPW na czas określony lub bezterminowo, nałożyć karę pieniężną w wysokości do 1 mln PLN lub zastosować obie te sankcje łącznie."
Prospekt CEDC: "Na podstawie Regulaminu GPW, Zarząd GPW ma obowiązek wykluczyć nasze akcje zwykłe z obrotu na GPW w następujących sytuacjach: (i) jeżeli zbywalność naszych akcji stanie się ograniczona, (ii) na żądanie polskiej Komisji skierowane na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. z 2005 r., Nr 183, poz. 1538, ze zm.), (iii) jeżeli zostanie zniesiona dematerializacja naszych akcji, (iv) jeżeli nasze akcje zostaną wykluczone z obrotu przez polską Komisję. Zarząd GPW może wykluczyć nasze akcje zwykłe z obrotu: (i) na nasz wniosek (przy założeniu spełnienia wszelkich warunków nałożonych na nas przez Zarząd GPW), (ii) jeżeli uzna, iż wymaga tego interes i bezpieczeństwo uczestników obrotu,(iii) jeżeli będziemy uporczywie naruszać przepisy obowiązujące na GPW, (iv) jeżeli nasze akcje przestaną spełniać inne warunki dopuszczenia do obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW, (v) jeżeli podejmiemy decyzję o połączeniu z inną spółką, podziale lub przekształceniu naszej spółki, (vi) w przypadku prowadzenia wobec nas postępowania upadłościowego lub otwarcia likwidacji, (vii) jeżeli w ciągu trzech miesięcy nie zostanie dokonana na GPW żadna transakcja na naszych akcjach, (viii) jeżeli podejmiemy działalność zakazaną przez prawo."
Z prospektu CEDC: "Mamy obowiązek złożyć do polskiej Komisji wniosek o udzielenie zezwolenia na przywrócenie naszym akcjom zwykłym formy dokumentu w razie wycofywania naszych akcji zwykłych z obrotu na rynku regulowanym w Polsce. Przed złożeniem takiego wniosku, mamy obowiązek ogłoszenia publicznego wezwania do zapisywania się na sprzedaż wszystkich naszych akcji zwykłych, które zostały nabyte w drodze transakcji zawartych na rynku regulowanym w Polsce i są zapisane na rachunkach papierów wartościowych w Polsce w chwili zakończenia trzeciego dnia od dnia ogłoszenia publicznego wezwania. Gdybyśmy zrealizowali takie wezwanie, a polska Komisja udzieliłaby zezwolenia na zniesienie dematerializacji naszych akcji zwykłych, przestalibyśmy podlegać obowiązkom wynikających z polskiej ustawy o papierach wartościowych, a wycofanie naszych akcji zwykłych z obrotu na GPW musiałoby nastąpić w terminie jednego miesiąca."
Z link :
„2.4 Obowiązki informacyjne spółki publicznej
Sankcja administracyjna za niewykonywanie lub nienależyte wykonywanie obowiązków informacyjnych może być nałożenie kary pieniężnej do wysokości 1 miliona złotych lub decyzja KPWiG o wykluczeniu papierówwartościowych, na czas określony lub bezterminowo, z obrotu na rynku regulowanym. Przy nakładaniu kar Komisja bierze pod uwagę m. in. sytuacje finansowa karanego podmiotu. W przypadku, gdy postępowanie dotyczy wykonywania obowiązków przekazywania do publicznej wiadomości informacji bieżących lub okresowych przez emitenta papierów wartościowych wykonującego te obowiązki zgodnie z postanowieniami regulaminu rynku giełdowego niebędącego rynkiem oficjalnych notowań giełdowych lub regulaminu rynku pozagiełdowego, przed wydaniem decyzji Komisja jest obowiązana zasięgnąć opinii spółki prowadzącej rynek regulowany, na którym notowane są papiery wartościowe emitenta.”
KNF nie wykluczyła akcji CEDC z obrotu ani nie ukarała spółki CEDC zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. z 2005 r., Nr 183, poz. 1538, ze zm.) za nieprzestrzeganie przez spółkę CEDC obowiązków informacyjnych.
Spółka CEDC spodziewa się obowiązków nałożonych przez KNF, Zarząd GPW lub KDPW.
Z wniosku zgłoszonego przez CEDC o upadłość zgodnie z chapter 11: link :
"We cannot assure you that the cancellation process with respect to CEDC’s shares listed and traded on the WSE will not expose us to additional risks, costs or obligations imposed on us by the PFSA, the management board of the WSE or the NDS which cannot be currently properly assessed due to the precedential character of such a transaction on the Polish market."
Tłumaczenie:
Nie możemy zapewnić, że proces anulowania akcji CEDC notowanych i będących przedmiotem obrotu na GPW nie narazi nas na dodatkowe ryzyko, koszty i obowiązki nałożone na nas przez KNF, Zarząd GPW lub KDPW , które nie mogą być obecnie właściwie ocenione ze względu na charakter precedensowy takiej transakcji na polskim rynku.
i dalej:
"Since the Exchange Offers or the initiating of other transactions described hereing including Chapter 11 proceedings in respect to a company listed on the WSE are of a precedential character and the criteria allowing for the suspension of trading in CEDC’s shares on the WSE or the delisting of CEDC common stock from trading on the WSE (by the WSE itself or at the request of the PFSA) are general and, such suspension, or even delisting, may not be excluded as a result of the above mentioned transactions. The suspension or exclusion of our common stock from trading on the WSE would adversely affect the liquidity of our shares in Poland." Tłumaczenie:
Ponieważ Oferty Wymiany lub inicjowanie innych transakcji opisane tutaj włączając postępowania wg. rozdziału 11, w odniesieniu do spółek notowanych na GPW mają charakter precedensowy i kryteria pozwalających na zawieszenie obrotu akcjami CEDC na GPW lub wykreślenie akcji zwykłych z obrotu na GPW (przez GPW samodzielnie lub na wniosek KNF) są niesprecyzowane, takie zawieszenie, a nawet skreślenie z listy, nie może być wyłączone w wyniku powyższych transakcji. Zawieszenie lub wykluczenie naszych akcji z obrotu na GPW ma niekorzystny wpływ na płynność naszych akcji w Polsce.
Dlaczego KNF nie wystąpiła w obronie akcjonariuszy obracających akcjami na rynku GPW i nie ukarała w jakikolwiek sposób spółki CEDC za łamanie podstawowych przepisów obowiązujących na spółce akcyjnej – obowiązku informacyjnego.
Przepisu art. 96a par. 2 ustawy o ofercie wskazuje, że istniała możliwość nałożenia kary na CEDC. Zgodnie z art. 96 ust. 1 ustawy o obrocie KNF może nałożyć karę za naruszenie obowiązków przewidzianych przez polskie prawo.
Co jest istotne to fakt, iż KNF powinna wykorzystać procedurę notyfikacyjną polegającą na zawiadomieniu amerykańskiego odpowiednika KNF o fakcie niedopełnienia obowiązków informacyjnych – brak raportów kwartalnych, rocznego za 2012. W przypadku bierności tego organu lub bezskuteczność jego działań otwarta byłaby droga do działania dla KNF, nawet do wykluczenia spółki z GPW.
Spółka przez kilka miesięcy nie podawała raportów, a KNF w mojej wiedzy nie przeprowadziła żadnej procedury mającej na celu mobilizację CEDC lub odpowiednik KNF w USA do wyjaśnienia kwestii niedopełnienia obowiązku informacyjnego.