Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
szedłem dziś sobie w przerwie ulicą, na której jest dayli. I o dziwo, patrzę OTWARTE. Pani na kasie, gada z jakąś klientką - rachunek na około 80zł. I dalej cisza..Obchodzę sklep - przypominają mi się czasy PRL - prześwity jak na głowie Urbana...Kupuje jedną rzecz za około 10zł. Podchodzę do kasy, pytam się pani, jak tam firma? A ona, że już od ponad tygodnia mają otwarte, klientów ma (co oni tam kupują?) i że ona dostaje informacje, że będzie ok, towar będzie, załatwiają sprawy formalne, A, i że PinoKKio zrobił ich w jajo, rozwalił firmę, ale Ci z Warszawy robią porządek i będzie dobrze. Wychodzę ze sklepu.
Także jedno pozytywne info: w moim mieście sklep OTWARTY!!!!!