Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
"Die Welt": Niemcy izolowane w UE. Przez politykę migracyjną
Polityka migracyjna sprawiła, że Niemcy po raz pierwszy od powstania Unii Europejskiej znalazły się w izolacji - pisze w piątek "Die Welt". Kanclerz Angela Merkel ponosi odpowiedzialność za ten stan rzeczy - krytykuje na łamach gazety Jacques Schuster.
Publicysta wspomina o niedawnej decyzji Austrii, która postanowiła wprowadzić roczny limit uchodźców, i zaznacza, że Merkel bardzo krytycznie oceniła ten krok rządu w Wiedniu jako "posunięcie niedobre dla Europy".
"Gniew Angeli Merkel jest jak najbardziej zrozumiały. Kanclerz straciła swojego ostatniego sojusznika w gronie europejskich szefów rządów" - pisze komentator "Die Welt".
link Jego zdaniem "Niemcy są obecnie osamotnione", z wyjątkiem - jak dodaje - "hałasującego autora interwencji parlamentarnych w osobie szefa Parlamentu Europejskiego (Martina Schulza), który próbuje zagłuszyć swój ograniczony wpływ dudniącą siłą dźwięku".
Schuster przewiduje, że w przyszłości Merkel będzie miała jeszcze więcej trudności ze skłonieniem partnerów do wspierania jej europejskiej polityki. "Ale co to znaczy europejska?" - pyta komentator.
"Pomiędzy Renem a Odrą oraz Bałtykiem i Jeziorem Bodeńskim od wielu lat rozpowszechniony jest urojony pogląd, że europejskie jest wszystko to, co odpowiada niemieckim interesom. Kto ma inny pogląd, temu przyczepia się łatkę rzekomego nacjonalisty" - pisze Schuster. "Czy poglądy Berlina w kwestii uchodźców są bardziej europejskie niż stanowisko Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Danii, Polski, Austrii czy Węgier?" - zastanawia się.
Komentator zwraca uwagę, że "wspólne stanowisko europejskie istnieje przecież od dawna". "Do Unii Europejskiej należy 28 krajów, większość z nich może zgodzić się na bardzo ograniczony dostęp uchodźców i ostrzejsze kontrole granic, a tylko jeden kraj, Niemcy, sprzeciwia się temu" - czytamy w "Die Welt".
27 państw uważa swoją politykę za dobrą dla zachowania stabilności UE, a politykę niemiecką za "moralnie przesadną i szkodliwą dla UE". "Czy postawa większości jest antyeuropejska, a Niemców europejska?" - pyta Schuster.
Upór Merkel doprowadził jego zdaniem do sytuacji, której starali się unikać wszyscy niemieccy szefowie rządów od pierwszego kanclerza RFN Konrada Adenauera. "Po raz pierwszy od wejścia w życie Traktatów Rzymskich 25 marca 1957 roku Niemcy są w sojuszu europejskim osamotnione" - pisze niemiecki dziennikarz.
Jako jedno z wiodących mocarstw europejskich Niemcy zdaniem Schustera "mają obowiązek utrzymania i wzmacniania Unii Europejskiej". Muszą też stale zabiegać o pozyskiwanie większości dla swojej polityki. Powinny też być w stanie skorygować swój kurs, gdy napotkają szeroki sprzeciw" - konkluduje publicysta.
Z Berlina Jacek Lepiarz
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-die-welt-niemcy-izolowane-w-ue-przez-polityke-migracyjna,nId,2022851#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Biedne Niemcy. A takie były mądre i wszechwiedzące. Okazuje się,że Polska ma rację.
jeszcze Pan Tusk jest zauroczony najpiękniejszą niemką
PiS: Sukces premier w PE. Opozycja: Poparcie tylko od eurosceptyków
Wczoraj, 19 stycznia (23:00)
Premier Beata Szydło świetnie wypadła podczas wtorkowej debaty w PE na temat Polski - przekonuje PiS. PO, SLD oraz Nowoczesna wytykają jednak szefowej rządu brak konkretów, wskazując, że wystąpienie podobało się tylko eurosceptykom, którzy chcą osłabienia UE. Opozycja zaznacza także, że wtorkowa debata o Polsce może nie być ostatnią, którą odbędzie się w PE.
link
PiS: Sukces premier w PE. Opozycja: Poparcie tylko od eurosceptyków
Wczoraj, 19 stycznia (23:00)
Premier Beata Szydło świetnie wypadła podczas wtorkowej debaty w PE na temat Polski - przekonuje PiS. PO, SLD oraz Nowoczesna wytykają jednak szefowej rządu brak konkretów, wskazując, że wystąpienie podobało się tylko eurosceptykom, którzy chcą osłabienia UE. Opozycja zaznacza także, że wtorkowa debata o Polsce może nie być ostatnią, którą odbędzie się w PE.
link
RMF24: "Szydło przeżyje w Strasburgu szok"
Dzisiaj, 19 stycznia (06:48)
Wiceszef KE Frans Timmermans, premier Beata Szydło, a także po trzech reprezentantów z każdej frakcji politycznej ma zabrać głos podczas przewidzianej na 90 minut debaty PE o sytuacji w Polsce. Rozpoczęcie dyskusji zaplanowane jest na godz. 16.00. "Premier Szydło przeżyje w Strasburgu szok" - ostrzega brukselski ekspert, Doru Frantescu z organizacji Vote Watch, analizującej działania Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem, największe grupy polityczne utworzą wspólny front przeciwko polskiej premier.
link
Ryszard Petru:
"9 maja 1794 roku na Rynku Starego Miasta w Warszawie powieszeni zostali publicznie przywódcy Konfederacji Targowickiej skazani na śmierć przez Sąd Kryminalny Księstwa Mazowieckiego ....29 czerwca 1794 roku wzburzony lud warszawski dokonał samosądów na członkach Konfederacji Targowickiej posądzonych o zdradę. Zdrajcy zostali powieszeni przed kościołem Św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu."
link