Witam was koledzy i koleżanki też.
Niestety moje wejście w Tauron zakończyło się stratą i to pomimo bronienia tej pozycji kontraktami terminowymi, które stanowiły przeciwwagę dla kupionych przeze mnie akcji. To lekcja jaka mi się należała i przestroga, aby nigdy nie lekceważyć fali ,,C,, Elliotta.
Popatrzyłem sobie na zachowanie rynku i zachowanie kilku spółek i doszedłem do wniosku, którego wcześniej wcale nie brałem pod uwagę. Naprowadził mnie na to kolega, który na tym forum napisał, że na tej spółce, stracił bardzo dużo, niejaki Mario 2014.
Jego wpis znajdziecie bez problemu. Zastanowił mnie ton tej wypowiedzi, wielkość straty i brak zlecenia stop loss, co jest jak wiemy charakterystyczne dla amatora. Wszystko to nasunęło mi myśl, że spółka ta tworzy formację typu ,,V,,.
Powiem szczerze jest to tak nieprawdopodobne, że może być prawdziwe. To samo jednak widać na innych wykresach, ale tam mamy do czynienia ze spółkami słabymi fundamentalnie, a tu ? Co jest grane pomyślałem, czyżby jakieś trupy w szafie ?
To, że PIS będzie robić prawdziwą rewolucję w spółkach skarbu państwa, to wiadomo, ale powiem wam coś jest na rzeczy.
Widać z jaką energią strona podażowa pozbywa się akcji i jak ta energia narasta.
Podszedłem do tego na zimno i zacząłem zastanawiać się, do jakiego poziomu mogą tu nastąpić spadki, biorąc pod uwagę to, co dzieje się dookoła i bessę, która mocno naciska na cały rynek.
Tak jak kiedyś postawiłem prognozę spadku wigu 20 co najmniej do poziomu 1900 punktów, tak dzisiaj podejmuję wyzwanie określenia zasięgu spadku na Tauronie. Moim zdaniem ten spadek sięgnie co najmniej poziomu 1.35 - 1.50.
Pozdrawiam

kolorowy wiatr