Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Od wielu miesięcy (lat) obserwujemy mocną ingerencję w kurs - wymagającą sporego zaangażowania i niemałych środków. Weź proszę pod uwagę, że nie wszyscy śledzą notowania, żeby to zauważyć. Obserwując jedynie wykresy widać tylko stały, kilkuletni spadek - nic więcej. Te "zagrywki" Prezesa jak piszesz mają swój cel. Nie uważasz, że obiektywnie (dla mniej zorientowanych) wygląda to jakby Prezes skupując, starał się zatrzymać spadki i desperacko bronić kurs za wszelką cenę? Czy to nie zabieg socjotechniczny polegający na stworzeniu wrażenia, że jest fatalnie i tylko heroiczna postawa Prezesa jest w stanie uratować kurs, dając wszystkim wokół do zrozumienia, że już nigdy lepiej nie będzie bo statek tonie i tylko dzięki uporowi kapitana jeszcze utrzymuje się na wodzie? Wyciągając takie wnioski można podjąć tylko jedną, słuszną wydawałoby się decyzję - wyjść z jak najmniejszą stratą. I taki właśnie według mnie jest plan - zebrać za grosze tyle ile się da, po to żeby zarobić na ponownej sprzedaży w przyszłości po nieco innym kursie, realizując obietnicę zwiększenia FF do 26%. Tylko generuje jest jeden problem - trudno będzie ponownie zbudować popyt - będzie to wymagało czasu i sporo pracy przy zmianie wizerunku spółki na giełdzie. Ale jestem przekonany, że zarówno nakłady poniesione na ubijanie kursu jak również wysiłek potrzebny na reanimację wizerunku zostały skrupulatnie wliczone w koszta całej tej misternej operacji. Bo nie oszukujmy się, firma ma potencjał, rozwija się, Prezes jest ambitny, nie spoczął jeszcze na laurach i wydaje mi się, że jego cele leżą kilka poziomów wyżej. Niejaki ~asoK (od tyłu Kosa -przypadek?? ;)) napisał niedawno, że jeszcze w tym roku będziemy w raju... Ja twierdzę, że może jeszcze nie w tym roku ale w przyszłym.