Odpowiedź jest taka że nie możesz sprzedać akcji - to jest kara za niestosowanie się spółki do regulaminu NC, a dokładnie za brak raportu rocznego za 2014r. i za brak raportu za 2 kwartał 2015r. Zatem pozostaje teraz słać donosy do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa i działanie na szkodę spółki, a co za tym idzie także jej akcjorariuszy.

-tutaj wątek z innej spółki z objasnieniem podstaw prawnych:
https://www.bankier.pl/forum/temat_czy-ktos-zlozyl-zawiadomienie-o-mozliwosci-popelnienia-przestepstwa,18246151.html

Upadłość nie jest niczym nadzwyczajnym - jeżeli interes "nie idzie" z jakiegokolwiek powodu i spółka nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań, ale wniosek o upadłość powinien być złożony w odpowiednim momencie, tak aby zabezpieczyć interesy wszystkich wierzycieli i akcjonariuszy. Upadłość ponadto może być z możliwością zawarcia układu lub likwidacyjna. Spółki w upadłości czy to likwidacyjnej czy z możliwością zawarcia układu są nadal notowane na giełdzie. Jednak w żadnym wariancie nie możesz sprzedać akcji o ile spółka jest zawieszona, chyba że dokonasz sprzedaży na podstawie umowy cywilno prawnej poza giełdą, gdzie musiałbyś znaleźć kogoś chętnego na własną rękę.

W obecnej sytuacji sam już nie mam nadzieji na poprawę sytuacji i jedyne co mi przychodzi do głowy, to że brak raportu we wcześniej podanym przez spółkę terminie przy jednoczenym zwołaniu walnego zgromadzenia ma chyba już tylko wymusić wyrzucenie spółki przez GPW. W końcu jeden z punktów obrad zakłada zatwierdzenie raportu :)

Sam bym z chęcią się pozbył tego co mam ale kłopot jest taki, że nie ma gdzie i przy takim klimacie to nie wiem kto byłby chętny na ich kupno.