Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Firma i3D z Gliwic specjalizuje się w tworzeniu aplikacji interaktywnych dzięki którym nie ma już konieczności wykonywania eksperymentów na zwierzętach ani uczenia studentów anatomii na ciałach zmarłych.
Technologia pozwala bowiem na obejrzenie odruchów odruchów zwierząt na podawane im specyfiki czy też zakazane formy badań, jak np. rażenie prądem czy odzieranie ze skóry żaby.
Ten model można konfigurować, powiększać czy przycinać niemal w dowolny sposób. Służy do tego wirtualny skalpel – mówi Natemat.pl Błażej Śmigas z Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie już wykorzystuje się tę technologię.
Nowoczesna technika pozwala też na prawdziwą wędrówkę po ludzkim organizmie. Siedząc przed komputerem można zajrzeć w ludzkie płuca czy wątrobę, a następnie krwiobiegiem zawędrować do żołądka czy mózgu.
Technologia pozwala też zapomnieć o strachu np. przed dentystą. - Osoby, które mają te urządzenia na oczach, są po prostu w innym świecie. To wręcz ogłupia zmysły - mówi Piotr Baczyński z firmy Immersion, zajmującej się rozwojem technologii. „Dodatkowo pacjent w słuchawkach słyszy ścieżkę dźwiękową dopasowaną do filmu. Mówiąc kolokwialnie, mózg daje się oszukać. Urządzenie działa z powodzeniem w jednym z gabinetów w Gliwicach. Opracowane zostało w Kanadzie” - pisze serwis.
ed/Natemat.pl
6.01.2015, 17:11