~alonzo

Tym sposobem idąc za przykładem, powinniśmy anektować Wilno i Lwów, bo kiedyś wchodziły w skład Rzeczypospolitej :-)
Na szczęście należymy do innego świata.
Tak samo Krym należał do Rosji, jak Gruzja, Kazachstan, Białoruś i wiele innych byłych republik.
Gdyby Stalin nie wymordował prawie całego narodu Tatarów Krymskich, to sytuacja wyglądała teraz diametralnie inaczej.
Był mistrzem w przewożeniu całych narodów, gdzie połowa umierała w transporcie, a teraz KGB-owskie pomioty, nie chcą być o wiele gorsi i stosują równie bandyckie metody, złagodzone tylko odrobinę, bo jest XXI w.
Sposoby propagandy są praktycznie identyczne z tymi z czasów komunizmu w pełnym rozkwicie, a naród pomimo istnienia internetu, łyka prymitywne brednie równie ochoczo, jak kiedyś, kiedy nie było nawet telewizji.
To tylko świadczy o ludziach, którzy żyją w nowo tworzącym się sojuzie.
Większość się cieszy z tego typu wydarzeń, a garstka myślących jest zastraszona, bo dobrze pamięta komunizm w pełnym rozkwicie.
Tam zawsze garstka przestępców, trzymała pod butem większość i nic w tym temacie się raczej nie zmieni.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.