~blee

Przykro mi ;-(
Ale nie uważam, żeby RN w 100% kontrolowana przez bartela i kosę (Irena F-K to jego matka?) była w stanie na prezesa wybrać osobę mogącą zrobić im jakąkolwiek krzywdę. Dlatego ten zwrot o 180 stopni w kwestii komunikowania z akcjonariatem, jest moim zdaniem wyłącznie kolejnym wybiegiem i krętactwem, który zachęci obligatariuszy do porozumienia i w efekcie odwleczenia ogłoszenia upadłości. A opóźnienie upadłości jest w czyim interesie? Dokładnie tych panów, którzy mają obecnie kontrolę nad RN. I kółko się domyka.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.