Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
ciekawe czy Pani poseł otrzymala odpowiedzi w przedmiotowej sprawie?
Interpelacja nr 19856
do prezesa Rady Ministrów
w sprawie nagannego postępowania Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych SA oraz Komisji Nadzoru Finansowego w związku z ˝anulowaniem˝ akcji należących do polskich akcjonariuszy CEDC i spowodowanego tym pogwałcenia polskiego prawa
Szanowny Panie Premierze! Na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (Dz. U. Nr 73, poz. 350, z późn. zm.), kierując się szeroko pojętym interesem społecznym, uprzejmie proszę Pana Premiera o podjęcie działań sprawdzających postępowanie Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych SA oraz Komisji Nadzoru Finansowego w związku z ˝anulowaniem˝ akcji należących do polskich akcjonariuszy CEDC i wynikającym z tego pogwałceniem polskiego prawa, skutkującym naruszeniem suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej.
Uzasadnienie: CEDC jest jednym z największych producentów i dystrybutorów wódki na świecie. W samej Polsce posiada m.in. takie marki jak ˝Bols˝, ˝Żubrówka˝, ˝Absolwent˝ i ˝Soplica˝. Jest właścicielem m.in. białostockiego Polmosu.
Polskie firmy znalazły się w CEDC w rezultacie szeregu procesów prywatyzacyjnych. Ostatecznie, przejmując w 2005 r. czołowy zakład produkcyjny wódki w Polsce Polmos Białystok oraz firmę Bols, CEDC stało się liderem naszego rynku wyrobów spirytusowych. Przypuszczać należy, że CEDC, wchodząc w posiadanie polskich przedsiębiorstw, wykupywanych (czasem za symboliczną złotówkę) od Skarbu Państwa, zaciągał określone zobowiązania prywatyzacyjne.
W grudniu 2011 r. rosyjski oligarcha Rustam Tariko ujawnił, że posiada prawie 10% akcji CEDC, i zaproponował przejęcie kolejnych pakietów po 7 dol. za akcję, a potem stopniowo obniżał ofertę. Ostatecznie po kilku miesiącach przejął kontrolę nad firmą.
Wiosną 2013 r. na nowojorskim NASDAQ anulowano akcje CEDC (drugiego na świecie producenta i dystrybutora produktów alkoholowych). 6 czerwca ˝anulowania˝ (nie ma takiej instytucji w polskim prawie!) dokonano także na Warszawskim Indeksie Giełdowym. Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie SA dokonał tego nie w należnej formie uchwały, ale w formie zwykłego komunikatu, powołał się przy tym na orzeczenie sądu amerykańskiego stanu Delaware, w oparciu o prawa którego działała polska spółka alkoholowa. Cytuję:
Zarząd giełdy informuje, że zgodnie z oświadczeniem złożonym przez spółkę Central European Distribution Corporation (dalej CEDC) oraz informacjami zawartymi w przekazanym przez tę spółkę raporcie bieżącym 51/2013, w dniu 5 czerwca 2013 r. wszedł w życie Plan Reorganizacji Finansowej CEDC (ang. Prepackaged Plan of Reorganization), zatwierdzony w dniu 13 maja 2013 r. przez Sąd Upadłościowy Dystryktu Delaware (ang. U.S. Bankruptcy Court for the District of Delaware).
Zgodnie z tymi informacjami w wyniku wejścia w życie wskazanego powyżej planu, na mocy orzeczenia Sądu Upadłościowego Dystryktu Delaware wszystkie istniejące akcje CEDC oznaczone kodem US1534351028, dopuszczone i wprowadzone do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie SA, zostały ostatecznie i nieodwołalnie anulowane.
Mając powyższe na uwadze, zarząd giełdy informuje, że w związku z ustaniem bytu prawnego wskazanych powyżej akcji CEDC obrót tymi akcjami, zawieszony od dnia 15 kwietnia 2013 r., nie może zostać wznowiony.
Jest to swoiste kuriozum, gdyż akcje znajdujące się na polskim rynku nie mogą być, wedle polskiego prawa, podległe obcym normom. Tymczasem w majestacie prawa amerykańskiego tysiące drobnych akcjonariuszy - w Polsce! - zostało bez odszkodowania pozbawione swojej własności. Wartość całej spółki została dosłownie darowana rosyjskiemu oligarsze R. Tariko (do tej pory mniejszościowemu akcjonariuszowi).
Tymczasem Zarząd GPW SA ogłosił komunikat zamiast uchwały, a w nim łaskawie poinformował, że akcje spółki CEDC zostają ˝anulowane˝, a polskie instytucje zajmujące się nadzorem nad rynkiem finansowym nie podjęły żadnych kroków w celu ochrony polskich akcjonariuszy!
Mając na uwadze powyższe, należałoby zastanowić się: Czy w zaistniałej sytuacji nie mamy do czynienia z przestępstwem popełnionym także przez Zarząd GPW SA, który poprzez swoje działania doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem akcjonariuszy spółki CEDC? Dlaczego też KNF nie podjęła żadnych działań?
Należy dodać, że w połowie czerwca w Polsce wykasowano na rachunkach brokerskich wszystkie akcje CEDC. Proszę pamiętać, że na GPW spółki upadają, ogłaszają bankructwa, ale wciąż istnieje możliwość obracania ich akcjami, ewentualnej ich sprzedaży, a przynajmniej wykazania straty na akcjach.
Tu nie było takiej możliwości, a w dodatku Komisja Nadzoru Finansowego - która powinna chronić inwestorów - nie pomogła im w żaden sposób. Akcjonariuszom w biały dzień akcje zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! I rząd do tej pory się tym nie zainteresował. Czyżby polski rząd wychodził z założenia, że nie jest suwerenny, nie ma prawa oceniać postępowania organów innych państw, nawet jeśli te ingerują w polskie prawo i prawa polskich obywateli na polskiej ziemi? Czyżby Polsce nie zależało na przestrzeganiu polskiego prawa? Przecież wyrok w tej sprawie wydał amerykański sąd, a polskie państwo bez słowa sprzeciwu oddało w ręce rosyjskiego magnata finansowego tak potężne zakłady wchodzące w skład CEDC jak choćby Polmos Białystok.
Co więcej, sytuacja jest tu prawnie jednoznaczna, bowiem art. 31 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe z dnia 4 lutego 2011 r. (Dz. U. Nr 80, poz. 432) wyraźnie stwierdza, iż: ˝Zobowiązanie wynikające z papieru wartościowego innego niż weksel i czek podlega prawu państwa, w którym papier wartościowy został wyemitowany lub wystawiony˝, a nadto art. 6 ust. 1: ˝Prawo właściwe stosowane na podstawie przepisów ustawy obejmuje także przepisy prawa publicznego, które według tego prawa znajdują zastosowanie do danego stosunku prawnego˝ oraz art. 7: ˝Prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego stosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego RP˝. Jak w świetle tych przepisów wygląda obecna sytuacja? Czyżby oznaczała faktyczne przyzwolenie na dowolne rozporządzanie znajdującą się w Polsce własnością polskich obywateli przez organy obcego państwa (mniejsza o to, Rosji, Niemiec czy USA)?!
Biorąc pod uwagę powyższe, uprzejmie proszę Pana Premiera o podjęcie działań i odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy w zaistniałej sytuacji nie mamy do czynienia z przestępstwem popełnionym przez Zarząd GPW SA, który poprzez swoje działania doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem akcjonariuszy spółki CEDC?
2. Czy jakiekolwiek obowiązujące w Polsce przepisy regulujące obrót papierami wartościowymi dopuszczają możliwość ˝anulowania˝ akcji? Jeśli tak, proszę o ich przytoczenie.
3. Czy, podobnie jak ja, dostrzega Pan Premier naruszenie w opisanej sytuacji przytoczonych wyżej norm Prawa prywatnego międzynarodowego?
4. W jaki sposób sprawowany jest przez Prezesa Rady Ministrów bieżący nadzór na działalnością KNF?
5. Czy CEDC wykonało wszystkie zapisy umowy prywatyzacyjnej odnośnie do przejmowanych w Polsce przedsiębiorstw?
6. Jakie są wymierne efekty prywatyzacji przedsiębiorstw związanych z produkcją alkoholu w Polsce w ostatnich dziesięciu latach? Co uważa Pan Premier za jej największe plusy, a co za wady?
7. Czy w świetle sytuacji z akceptacją ˝anulowania˝ akcji CEDC przez Giełdę Papierów Wartościowych SA polscy drobni inwestorzy mogą czuć się bezpiecznie, inwestując w jakiekolwiek spółki, które mogą trafić w obce ręce i zostać ˝anulowane˝ wbrew polskim przepisom?
8. Ilu polskich drobnych akcjonariuszy zostało dotkniętych ˝anulowaniem˝ akcji? Czy posiada Pan Premier na ten temat choćby szacunkowe informacje?
9. Czy dopuszcza Pan Premier ewentualność, że w istocie opisane powyżej zdarzenia są testowaniem przez ośrodki zewnętrzne zachowania polskich władz w przypadku kolejnych bezprawnych aktów na mieniu polskich akcjonariuszy?
Wnoszę również o poinformowanie mnie o decyzjach, jakie Pan Premier podejmie w przedmiotowej sprawie.
Z wyrazami szacunku
Poseł Maria Zuba
Warszawa, dnia 22 lipca 2013 r.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=14C08FE6