~zyx

http://blog.parkiet.com/kucharczyk/2013/06/18/kucharczyk-nieswiete-prawo-wlasnosci/

Kucharczyk: Nieświęte prawo własności

18 czerwca 2013, 08:11

- Prawnik ze swą teczką może ukraść więcej niż tysiąc ludzi z pistoletami – pisał Mario Puzo w „Ojcu Chrzestnym”. Zapewne szerokie grono byłych udziałowców CEDC przyznałoby mu rację.

Jeszcze kilka tygodni temu mieli na rachunkach akcje. Jednak – w majestacie prawa – zostali ich pozbawieni. Do naszej redakcji wciąż piszą oburzeni inwestorzy. Czują się oszukani przez spółkę, ale nadal łudzą się, że odzyskają choć część swoich pieniędzy.

Jak do tego doszło? Otóż borykające się z głębokimi problemami CEDC zdecydowało się na plan reorganizacji, który zakłada że będące w obrocie akcje zostaną anulowane. Brzmi to nierealnie, ale według amerykańskiego prawa stanu Delaware – a temu właśnie podlega spółka – taka konstrukcja jest możliwa. W efekcie właścicielem CEDC został Roustam Tariko, a inwestorzy giełdowi pozostali … z niczym.

Teraz czas postawić kilka pytań. Czy inwestorzy kupując akcje byli świadomi, że taki scenariusz jest możliwy? Teoretycznie – tak. Wymagało to jednak wnikliwej lektury prospektu emisyjnego i analizy przepisów prawnych, którym podlega spółka. Pytanie, czy można wymagać od drobnych graczy, żeby wczytywali się w kilkusetstronicowe dokumenty i wyłapywali niuanse, które potem mogą okazać się tak istotne?

Inwestorzy swoje pretensje kierują nie tylko pod adresem CEDC – ale również GPW oraz KNF. Twierdzą, że polskie instytucje zawiodły. To oczywiście kwestia dyskusyjna. Prawnicy twierdzą, że w zaistniałej sytuacji giełda i KNF niewiele mogły zdziałać. Jednak nie można się oprzeć wrażeniu, że w tak niecodziennej i trudnej sytuacji drobni inwestorzy pozostali na placu boju zupełnie osamotnieni. Oczywiście mogą składać pozwy i walczyć o utracone pieniądze. Jednak w praktyce przysłowiowy Kowalski zanim wynajmie drogiego prawnika i przeanalizuje szanse na wygraną z dużym koncernem – dobrze się zastanowi. Potem siarczyście przeklnie i machnie na wszystko ręką, dodając „ta cała giełda to jedno wielkie oszustwo”.

Sprawa jest o tyle istotna, że nie chodzi tylko o CEDC. Ten casus uderzył w wizerunek całego rynku kapitałowego. Teraz inwestorzy dobrze się zastanowią, zanim kupią akcje zagranicznej spółki. Dlatego nasze instytucje powinny wysłać wyraźny sygnał, że prawa inwestorów są dobrze chronione. Trzeba przeanalizować całe zdarzenie, nagłośnić i wyciągnąć z niego wnioski – aby podobna sytuacja już się nie powtórzyła.

akcje, CEDC, KNF, spółki zagraniczne

2 komentarze »

Komentarz autorstwa -k-r-i-s-
18 Czerwiec 2013, 17:44
MASAKRA!!!! i to w dodatku bez żadnego komunikatu GPW czy UCHWAŁY KDPW !!???? co to za BEZPRAWIE??? od kiedy to moż od tak zabrać mi pieniądze z konta? bez żadnej DECYZJI,UCHWAŁY ITP???

Komentarz autorstwa kola
18 Czerwiec 2013, 18:05
Polscy akcjonariusze giełdowej spółki CEDC proszą o pomoc, ponieważ polski nadzór nad rynkiem finansowym nie robił nic w sprawie anulowania akcji i do tej pory tylko amerykańskie media zainteresowały się sprawą okradania Polaków z ich akcji po przez nie zgodne z polskim prawem ich anulowanie, co skutkuje tym, że spółka wyceniana jeszcze nie tak dawno na ok. 5 miliardów $ nagle staje się prywatną własnością pana R. Tariko, a polscy akcjonariusze zostają wywłaszczeni z akcji za przyzwoleniem polskich instytucji nadzorujących rynek finansowy.

Poniżej dwa artykuły z amerykańskiej prasy polonijnej oraz linki do nich.

http://thepolandtimes.com/amerykanski-sad-okrada-rzesze-polskich-akcjonariuszy-cedc/

Amerykański sąd okrada rzeszę polskich akcjonariuszy CEDC !

Sąd Upadłościowy dla Delaware zaakceptował plan reorganizacji CEDC
- podała spółka w komunikacie. Jej skutkiem jest anulowanie wszystkich
akcji spółki, bez przeprowadzenia należytego wezwania do skupu. W tym
przypadku, sąd zatwierdził kradzież na sumę ponad 100 mln $! Posiadacze
akcji zostaną ich pozbawieni. Wszystkie zostaną za darmo przekazane
rosyjskiemu oligarsze R. Tariko w majestacie prawa. Wielka polska spółka
alkoholowa, zarejestrowana w Delaware przestaje istnieć. Polska Komisja
Nadzoru Finansowego nie zrobiła nic w tej sprawie.
Mamy tutaj proszę Państwa obraz jak to wielki może poprzez oszustwa
(spółka fałszowała raporty kwartalne, nie publikowała następnie ich w
terminie, nie zwołała nawet Zebrania Walnego Akcjonariuszy) zdobyć
jeszcze większy majątek kosztem zwykłych, pomniejszych akcjonariuszy.
Organy sprawiedliwości przekazały cały majątek spółki osobie
odpowiedzialnej za jej katastrofę finansową, pozbawiając pozostałych
jej właścicieli wszystkich akcji.

Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, iż wyrok w tej sprawie wydał
amerykański sąd, a polskie państwo bez słowa sprzeciwu oddało tak
potężne zakłady wchodzące w skład CEDC, jak choćby Polmos Białystok
(produkuję Żubrówkę) w ręce rosyjskiego magnata finasowego, który
majątek zdobył w sposób nie daleko odbiegający do reszty oligarchów
zza Buga.

http://thepolandtimes.com/cedc-bezprawia-ciag-dalszy/

Niedawno informowaliśmy, iż na nowojowskim NASDAQ anulowano CEDC (drugiego na świecie producenta i dystrybutora produktów alkoholowych). Teraz dokonano tego samego także na Warszawskim Indeksie Giełdowym (5 czerwca). Zarząd polskiej giełdy powołał się na orzeczenie sądu Delaware. Stanu, w oparciu którego prawa działała polska spółka alkoholowa. Jest to swoiste kuriozum, gdyż akcje znajdujące się na polskim rynku nie mogą być, wedle polskiego prawa podległem obcym normom.

Pisaliśmy już wcześniej o tle całej sprawy. Jest ona o tyle bulwersująca, iż w majestacie prawa amerykańskiego tysiące drobnych akcjonariuszy zostało bez odszkodowania pozbawiona swojej własności. Wartość całej spółki została dosłownie darowana rosyjskiemu oligarsze R. Teriko (do tej pory mniejszościowemu akcjonariuszowi).

Z punktu widzenia interesu państwa polskiego, także jest to niezwykle krzywdząca sytuacja. Takie marki jak Żubrówka, Soplica, Bols czy Absolwent znalazły się w wyniku wspomnianego, niejasnego przejęcia w rękach kapitału rosyjskiego. Dziwne jest zachowanie Komisji Nadzoru Finansowego, która nabrała wody w usta.

Zgodnie z prawem w razie wycofania spółki z giełdy spółka ma obowiązek wykupić akcje z rynku po cenie nie mniejszej niż średniej sesji z ostatniego półrocza obrotu na giełdzie. W przypadku CEDC wynosiła by ona ok. 5zł od akcji. Biorąc pod uwagę wielomilionowe obroty jakie miały miejsce, a także fakt, iż R. Teriko posiadał do tej pory tylko ok. 20% akcji spółki ,straty polskich drobnych i średnich akcjonariuszy są ogromne.

Miejmy nadzieję, że polski wymiar sprawiedliwości stanie na wysokości zadania. W najbliższym czasie dowiemy się czy Rzeczpospolita Polska jest państwem prawa, czy bananową republiką, która nie liczy się w żaden sposób z poszanowaniem własności prywatnej?

Należy także wyjaśnić i podkreślić, że Umorzenie akcji znajdujących się z publicznym obrocie w Polsce powinno zostać poprzedzone usunięciem ich z tego obrotu w oparciu o polskie prawo.

Zgodnie z przepisami ustawy o ofercie publicznej, w takiej sytuacji obowiązuje procedura wezwania i zgodnie z nią spółka skupuje swoje akcje w celu ich późniejszego umorzenia, a cena akcji nie może być niższa od średniej cena z sześciu miesięcy poprzedzających ogłoszenie wezwania.

Ponadto prospekt emisyjny nie zawiera żadnych wzmianek o możliwości anulowania akcji a za to zawiera m. in. zapisy:

„Zasadniczo, można wskazać trzy możliwe sytuacje: (a) inwestorzy
dokonują obrotu akcjami wyłącznie na GPW, (b) inwestorzy dokonują
obrotu akcjami wyłącznie na rynku Nasdaq Global Select Market oraz (c)
inwestorzy dokonują obrotu akcjami zarówno na GPW, jak i Nasdaq Global
Select Market.

Jeżeli inwestorzy dokonywaliby obrotu naszymi akcjami wyłącznie na GPW, to należałoby przyjąć, iż ze względu na ich notowanie na GPW, zastosowanie będą miały przepisy w zakresie obrotu papierami wartościowymi na rynku regulowanym obowiązujące na terytorium Polski”.

Następnie mamy także takie oto zapisy w statucie spółki CEDC

http://www.gpw.pl/karta_spolki/US1534351028/

„Wycofanie naszych akcji zwykłych z obrotu na GPW może być również spowodowane naszym wnioskiem do polskiej Komisji o udzielenie zezwolenia na przywrócenie naszym akcjom zwykłym formy dokumentu. Mamy obowiązek złożyć do polskiej Komisji wniosek o udzielenie zezwolenia na przywrócenie naszym akcjom zwykłym formy dokumentu w razie wycofywania naszych akcji zwykłych z obrotu na rynku regulowanym w Polsce. Przed złożeniem takiego wniosku, mamy obowiązek ogłoszenia publicznego wezwania do zapisywania się na sprzedaż wszystkich naszych akcji zwykłych, które zostały nabyte w drodze transakcji zawartych na rynku regulowanym w Polsce i są zapisane na rachunkach papierów wartościowych w Polsce w chwili zakończenia trzeciego dnia od dnia ogłoszenia publicznego wezwania. Gdybyśmy zrealizowali takie wezwanie, a polska Komisja udzieliłaby zezwolenia na zniesienie dematerializacji naszych akcji zwykłych, przestalibyśmy podlegać obowiązkom wynikających z Ustawy o Ofercie Publicznej, a wycofanie naszych akcji zwykłych z obrotu na GPW musiałoby nastąpić w terminie jednego miesiąca”.

Mając na uwadze powyższe należałoby wskazać jeszcze art. 31 ustawy z dnia 4.02.2011 r. (Dz. U Nr 80 poz. 432.) Prawo prywatne międzynarodowe:
„Zobowiązanie wynikające z papieru wartościowego innego niż weksel
i czek podlega prawu państwa, w którym papier wartościowy został wyemitowany lub wystawiony”
art. 6 ust. 1 „Prawo właściwe stosowane na podstawie przepisów ustawy obejmuje także przepisy prawa publicznego , które według tego prawa znajdują zastosowanie do danego
stosunku prawnego”
art. 7 „Prawa obcego nie stosuje się jeżeli jego stosowanie
miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego
RP”

Oliwy do ognia dolał także Zarząd GPW S.A. który wydał w dniu 06.06.2013 r. komunikat, zamiast uchwały, która podlegałaby ewentualnemu zaskarżeniu i zrobił to wyłącznie na podstawie oświadczenia spółki CEDC !!!
Reasumując, Zarząd GPW S.A. ogłasza komunikat zamiast uchwałę, w którym łaskawie informuje, że akcje spółki CEDC zostają anulowane (podobno ostatecznie i nieodwołalnie) i robi to jedynie na podstawie oświadczenia spółki CEDC, a instytucje zajmujące się nadzorem nad rynkiem finansowym nie podejmują żadnych kroków w celu ochrony polskich akcjonariuszy !!!

Mając na uwadze powyższe należałoby zastanowić się, czy w zaistniałej sytuacji
nie mamy do czynienia z przestępstwem popełnionym przez Zarząd GPW S.A. który po przez swoje działania doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem akcjonariuszy spółki CEDC ?? Ponadto pojawia się kolejne pytanie na jakiej podstawie zniknęły w dniu 17 czerwca 2013 r. zapisy na kontach w biurach maklerskich, dotyczące ilości posiadanych akcji CEDC ? Jak widać pytań jest wiele, podstaw prawnych do anulowania akcji brak, a zniknięcie zapisów na kontach maklerskich należy uznać za kolejny „cud nad Wisłą ” tylko, że tym razem przegrywa Polska i Polacy.

2013-06-06 15:23:02
CEDC (Komunikat)

Komunikat
Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.
z dnia 6 czerwca 2013 r.

Zarząd Giełdy informuje, że zgodnie z oświadczeniem złożonym przez
spółkę CENTRAL EUROPEAN DISTRIBUTION CORPORATION (dalej CEDC) oraz
informacjami zawartymi w przekazanym przez tę spółkę raporcie
bieżącym 51/2013, w dniu 5 czerwca 2013 r. wszedł w życie Plan
Reorganizacji Finansowej CEDC (ang. Prepackaged Plan of Reorganization),
zatwierdzony w dniu 13 maja 2013 r. przez Sąd Upadłościowy Dystryktu
Delaware (ang. U.S. Bankruptcy Court for the District of Delaware).

Zgodnie z tymi informacjami w wyniku wejścia w życie wskazanego powyżej
Planu, na mocy orzeczenia Sądu Upadłościowego Dystryktu Delaware
wszystkie istniejące akcje CEDC oznaczone kodem
US1534351028 dopuszczone i wprowadzone do obrotu na
Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie S.A., zostały ostatecznie i
nieodwołalnie anulowane.

Mając powyższe na uwadze Zarząd Giełdy informuje, że w związku z
ustaniem bytu prawnego wskazanych powyżej akcji CEDC obrót tymi akcjami,
zawieszony od dnia 15 kwietnia 2013 r., nie może zostać wznowiony

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.