Moje nastawienie do kompleksu jest juz obojetne , ale oceniam obiektywnie i obiektywnie analizuje. Spolka wygenerowala zyski w czasach gdy mozna bylo sprzedac grudniowy snieg. Dzieki temu sprzedawali lozyska ktorych jakosc wynosila zero , ludzie wtedy kupowali cene nie produkt. Z opini facowco wynika ze na lozyskach kompleksu znajdowaly sie znaki JAP ktore mialy symbolizowac japonskie pochodzenie i tak mamilo sie klienta. Faktycznie bylo to bardzo niskie wykonanie rodem z chin co potwierdzila analiza Politechniki Lodzkiej. Complex nie zbudowal zaufania klientow bo sprzedawal byle co az dozylismy czasow w ktorych koszt montazu lozyska jest na tyle duzy ze ieoplaca sie oszczedzac kupujac byle co - czytaj Complex wiec Complex nie zarabia. Marka w tym temacie spalona. Pozyskany kapital z tanich lozysk i pozyskany kapital z gieldy sprawil ze wladze spolki zwariowaly. W telewizji powiedzieli ze nieruchomosci to dobry interes wiec Complex masowo kupowal upadajace spolki ktorych nie podniosl tylko pograzyl jeszcze bardziej. O zarabianiu nie ma mowy bo jak pisalem nikt nie kupi byle czego w dzisiejszych czasach. Lokale stoja puste bo prezesi czekali az najemcy zaczna spadac z nieba i beda placic setki tysiecy zlotych. Ogolnie to nie jest tylko problem Complexu o jest problem polskich film zalozonych w czasach hossy. Dzis banki wiedza ze zarzady tych firm sa wypalone i to ze sie nie odnajduja w nowym swiecie. Z teo powodu roczna firma dostanie predzej finasnowanie niz firma dziesiecio letnia. Problem jest zlozony i nazywa sie Polak , okradanie firm przez prezesow , pracownikow , brak organizacji , brak pomyslu imprzyzwyczajenie do wygodnego zycia. Jak pisalem nie tylko kompleks jest w takiej sytuacji ale nikt mi nie powie ze logiczne jest spalanie sie na produkcji gramofonow po 15 000 zl .. Taka manufaktura jest dobra dla rodzinnego biznesu w piwnicy :) a nastepny to dowod na glupoty tego zarzadu. Pisalem tez o Celmie ktora moim zdaniem nie ma szans na przetrwanie z uwagi na czas w jakim chce sie rozwinac , jak i sposob realizacji wprowadzania produktow. Czyli brak sposobu. Jak dla mnie jedyne co trzyma jeszcze ta firme to grunty ktore posiada o le znajdzie nabywce co w dzisiejszych czasach moze byc trudne. Zwracam uwage ze miasto Lodz - urzad miasta staje na glowie zeby sprzedawac grunty bo nie brakuje im pieniedzy w budzecie. Takie jest moje zdanie i czarno widze losy tej spolki.