To znalazłem z datą .01.12.2010 przeczytaj dlaczego Sgr znalazła się w prywatnych rękach .

Sadowaja jest stosunkowo niewielką spółką. Jej dwie kopalnie - Sadowaja i Rasswiet na wschodniej Ukrainie - wydobywają 600 tys. ton węgla rocznie. Ale spółka ma zupełnie przyzwoite wyniki finansowe - w ciągu pierwszych 9 miesięcy przychody sięgnęły 40 mln dol., a zysk - 7,9 mln. Jej właścicielami są Aleksander Tołstouchow, Anatolij Bezpiatow, Siergiej Stecurin. - To mało znani ludzie w branży, do momentu IPO w ogóle się o nich nie mówiło - tłumaczy "Gazecie" Jurij Ryżkow, analityk z firmy inwestycyjnej Astrum.

Właściciele spółki od 1995 r. zajmowali się handlem węglem, a w 2003 r. kupili państwową, przeznaczoną do likwidacji kopalnię Sadowaja. Rychło okazało się, że w prywatnych rękach kopalnia może być rentowna.

Ukraińska media traktują debiut Sadowej jako "rozpoznanie bojem" dla ukraińskiego węgla. Rząd chce prywatyzować państwowe kopalnie, które wciąż wydobywają większość węgla. Przestarzałe państwowe kopalnie rozpaczliwie potrzebują pieniędzy na inwestycje, także w bezpieczeństwo. To właśnie w zarządzanych przez rząd kopalniach zdarzają się najczęściej katastrofy.

Dość egzotycznie dla polskiego inwestora brzmią ryzyka wymieniane w prospekcie. Są wśród nich "przestępczość i korupcja", a nawet system sądowy na Ukrainie. Ale polskie firmy, które inwestują nad Dnieprem, borykają się z tym od dawna. Według ukraińskich ekspertów największe ryzyko to wybuch metanu - katastrofa potrafi unieruchomić kopalnię na wiele miesięcy.

Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8752142,Ukrainska_kopalnia_na_warszawskiej_gieldzie.html#ixzz2JkWYH4Cz

Jeżeli dojdzie do gazyfikacji to w pierwszej kolejności idą kopalnie państwowe , nie jaraj się tak mocno , a gdzie 4 zakłady do odzysku węgla z hałd pogórniczych ,
Wy nic nie wiecie snujecie domysły życzeniowe , nikt nie sprawdził dokładnie tych kopalń , które miały być przez rząd ukraiński zamknięte , dlaczego chcieli je zamknąć ?
I każdy łudził się że z gówna da się bat ukręcić !!!

Czytałeś rozpoznanie bojem , dobre !!
Broń Boże nie przekreślam tej spółki ale normalnie zdrowomyślącym inwestorom zapala się żółta lampka ostrzegawcza , żeby było dobrze muszą być spełnione warunki
- 600-800 tys.ton wydobycia rocznego czyli od 50 tys.ton wzwyż na miesiąc
-ponad 50 tys.ton ------ sprzedaży miesiecznie plus odzysk - wyższa marża !!!
-ceny węgla energetycznego miały swoje maksima tak właśnie 2 lata temu !!!

Po przeanalizowaniu raportów ostatnich ze spółki jakieś przemyślenia ????
Dlatego jestem taki negatywny , prościej się już chyba nie da ??

Ludzie jakie przesłanki wami kierują żeby ładować swój własny szmal , bez rozeznania jakiegokolwiek w takie upiory, na dzień obecny to ja nie mam pojęcia , umiecie liczyć ??

Będzie sprzedaż , będzie wydobycie , będą zakłady do odzysku , będą normalne relacje z inwestorami można inwestować a tak , pozostaje zadawać pytanie kto to kupuje ??

I w ogóle mnie nie zdziwi przyszłotygodniowy kurs na całkiem przyzwoitym poziomie , w wiadomym celu !!!