~rudek36

wspólczynki wymiany był elementem ,który miał spowodowac,że MSP bedzie mialo nadal kontrole nad GA, a udziały Acronu spadną. teraz o wspólczynniku ,dowolnym,nie ma mowy. zasady dotyczace wezwań zostały juz tutaj na forum jasno podane,wiec nie wiem w czym problem.

co innego jest ciekawsze.

czy cos się stało w sytuacji fundamentalnej ZAP-u? nic. poza jednym faktem- strach panuje wsród drobnych akcjonariuszy,który ponieknąd zawdzieczamy MSP. poswiecono ZAP, spólke o relatywnie dobrych horyzontach, na ołtarzu budowy jakiegos czegos, co ma Polsce powolić zbić deficyt w handlu zagraniczny,dzieki rozwojowi chemii w GA. każde polityczne gmeranie w gospodarce zle się konczy, i obym sie mylił, ale i tym razem tak bedzie.

jaki jest efekt tego straszenia? oddaja drobni akcjonariusze,ktorzy uciekaja przed niewiadomą. co gorsze- uciekaja pracownicy, widac ich pakiety na rynku,które otrzymali w ramach 15% akcji. ktos jednak to spokojnie zbiera i doskonale wie co robi.

kazdy musi sobie odpowiedziec na zasadnicze pytanie- czy ZAP jest ciekawszy jako spólka samodzielna czy jako uczestnik GA?

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.