Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Moska niejednokrotnie mówił, że Kościuszko zna się na gotowaniu, a on na robieniu kasy.
Osobno nic raczej nie zrobią i w tym problem.
Więc jeżeli się nie dogadają, to może być klops.
Szczególnie, że branża mało rentowna, a czasy nie nastrajają zbyt pozytywnie.
Przyszedł człowiek i stawia warunki człowiekowi który stworzył firmę, a to mu się bardzo nie podoba.
Gdyby to był prawdziwy inwestor, a nie "cudotwórca giełdowy", to nie byłoby problemu.
Kościuszko chce kontroli nad firmą, a Moska mocno podpompować i pewnie wyskoczyć na górce.
Są to tak rozbieżne cele, że ciężko je pogodzić.
Oby ambicje nie przysłoniły zdrowego rozsądku i w końcu stwierdzili, że lepiej grać do jednej bramki.
Najlepiej, żeby Moska mógł wyciągnąć kupę kasy, a po jego wyjściu, firma dalej mogła iść swoim torem.
Jeżeli są na to szanse, to podejrzewam, że nie stanie się to szybko.
Szczególnie, że w planach podobno nowa emisja.
Póki nie wyjaśni się co i jak, to cudów raczej nie będzie.