Twoja wypowiedź świadczy o twojej wiedzy na poziomie "zerowym". Tak się składa, że mam wielu kolegów w Phinance, dawnym efecie. Podpisałem kiedyś Aegona, bo chciałem, na którym oczywiście osobiście straciłem ale mało, bo sam nim zarządzam. Umożliwia mi to moja wiedza. dziś phinance, ma produkt o niego lepszy bo zarządzany za mnie przez dom maklerski i oparty jest zamiast na funduszach to na ETF'ach (pewnie nie masz o tym i o ETF pojęcia). Ja mam dr z ekomomii, jestem specjalistą od inwestycji kapitałowych, zatem proszę nawet ze mną tematu nie podejmować, bo z góry odstajesz wiedzą w tym zakresie. produkt jest najlepszy na rynku. poza nim są najtańsze ubezpieczenia, do tego są majątki, które również są tańsze niż u samego ubezpieczyciela, tj. w Hestii. Doradca zarabia co rok na kliencie, spotyka się z nim, rozmawiają o różnych rzeczach. to oddaje podejście do klientów, a nie ta dopisana bzdura na rysunku. Szkoda że za takie kłamstwa i psucie opinii nie można pozwać do Sądu. A jeśli oczywiście doradca jest do D*** to nie znaczy że wszyscy tacy są. Różne zawody mają ubezpieczenia od działalności. Po co? bo się boją, że coś sknocą i będą musieli płacić. Z góry to już zakładają. Doradca też może być kiepski, bo głupi, leniwy, nie doszkala się, nie poszerza wiedzy. To co powinien wiedzieć jest wystarczające.