Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
GieKSa w gruzach. Trener będzie miał kłopot ze skleceniem składu?
ksb 24.07.2012 , aktualizacja: 24.07.2012 12:03 A A A Drukuj
Do zapowiadanej fuzji GKS-u Katowice z Polonią Warszawa raczej nie dojdzie. To nie oznacza jednak końca kłopotów klubu.
Zamieszanie wokół fuzji sprawiło, że prawdziwe problemy GKS-u stały się na moment mniej widoczne. Tymczasem pierwszoligowiec jest wręcz w dramatycznej sytuacji sportowej. Z klubu odeszło wielu czołowych graczy m.in. Damian Chmiel, Deniss Rakels, Mateusz Zachara czy Kamil Szymura. Z GieKSą pożegnali się też Jacek Gorczyca, Bartłomiej Chwalibogowski, Krzysztof Kozik i Tomasz Rzepka. To jednak nie koniec! Kontrakty skończyły się filarom zespołu - Witoldowi Sabeli, Janowi Beliancinowi, Przemysławowi Pitremu i Jackowi Kowalczykowi. Ci piłkarze cały czas jednak trenują z GKS-em i jest szansa, że podpiszą nowe kontrakty. Podobno negocjacje w tej sprawie mają się odbywać nawet dzisiaj.
Nawet z tą czwórką trener Rafał Górak i tak będzie miał jednak olbrzymie kłopoty ze zmontowaniem składu. To o tyle ważne, że pierwszy oficjalny mecz katowiczanie mają rozegrać już 1 sierpnia w Pucharze Polski. Trzy dni później rusza sezon ligowy.
Z przebywającą na zgrupowaniu w Kamieniu GieKSą trenuje kilku zawodników, którzy byliby dla niej potężnym wzmocnieniem. Chodzi o Wojciecha Łobodzińskiego, Grzegorza Fonfarę i Macieja Iwańskiego. Nie wiadomo jednak, czy nie sięgnie po nich Polonia Warszawa, czyli klub Ireneusza Króla.
Inna rzecz, że na GKS-ie ciąży prawomocny zakaz transferów i dopóki nie wyjaśni się sytuacja organizacyjna klubu, raczej nie ma szans na jego zniesienie.
GieKSa w gruzach. Trener będzie miał kłopot ze skleceniem składu?
ksb 24.07.2012 , aktualizacja: 24.07.2012 12:03 A A A Drukuj
Do zapowiadanej fuzji GKS-u Katowice z Polonią Warszawa raczej nie dojdzie. To nie oznacza jednak końca kłopotów klubu.
Zamieszanie wokół fuzji sprawiło, że prawdziwe problemy GKS-u stały się na moment mniej widoczne. Tymczasem pierwszoligowiec jest wręcz w dramatycznej sytuacji sportowej. Z klubu odeszło wielu czołowych graczy m.in. Damian Chmiel, Deniss Rakels, Mateusz Zachara czy Kamil Szymura. Z GieKSą pożegnali się też Jacek Gorczyca, Bartłomiej Chwalibogowski, Krzysztof Kozik i Tomasz Rzepka. To jednak nie koniec! Kontrakty skończyły się filarom zespołu - Witoldowi Sabeli, Janowi Beliancinowi, Przemysławowi Pitremu i Jackowi Kowalczykowi. Ci piłkarze cały czas jednak trenują z GKS-em i jest szansa, że podpiszą nowe kontrakty. Podobno negocjacje w tej sprawie mają się odbywać nawet dzisiaj.
Nawet z tą czwórką trener Rafał Górak i tak będzie miał jednak olbrzymie kłopoty ze zmontowaniem składu. To o tyle ważne, że pierwszy oficjalny mecz katowiczanie mają rozegrać już 1 sierpnia w Pucharze Polski. Trzy dni później rusza sezon ligowy.
Z przebywającą na zgrupowaniu w Kamieniu GieKSą trenuje kilku zawodników, którzy byliby dla niej potężnym wzmocnieniem. Chodzi o Wojciecha Łobodzińskiego, Grzegorza Fonfarę i Macieja Iwańskiego. Nie wiadomo jednak, czy nie sięgnie po nich Polonia Warszawa, czyli klub Ireneusza Króla.
Inna rzecz, że na GKS-ie ciąży prawomocny zakaz transferów i dopóki nie wyjaśni się sytuacja organizacyjna klubu, raczej nie ma szans na jego zniesienie.
ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWY WIECZÓR Z GKSą