~rankor2

Uwaga! Bomiłunochoda olsniło?
Może raczej zaślepiło? ;-D
Zaślepiła własna desperacja i wielkie bomistraty.

I kłamie, ze zrobił nie tylko jeden błąd, bo nie umiał napisać tylko słowa "mężczyzna";-D
Bo nie umiał napisać także słowa "indolencja" i jeszcze dwóch, których nie chce mi się szukać... ;-D

Ale - gdybym przywiązywał do tego wagę - pochlebiałoby mi jego nocne pisanie w bomirozpaczy po walnych. Nie umie sobie przypisać własnych strat, więc najzwyklejszy leszcz szuka winy u innych... ;-D
No, nie spodziewałem się takiej uciechy rano.

Ale nawet przyjmując, że niektórym podnoszę cisnienie, jakoś tendencyjnie nie wspomina o tych, którzy dzięki moim postom uratowali kasę lub nie wdepnęli w bomi jak on...

A jego księzycowy punkt widzenia zależy od jego kasy wtpienia... ;-D

Nie okazał się MĘŻCZYZNĄ i facetem z cohones, bo stchórzył i nie odpowiedział merytorycznie na dwulrotnie skierowany do niego post.
Stchórzył jak zawsze, kiedy go pytają o jego inne spółki na które naganiał i wtopił a potem znikał z wątków... ;-D

Chyba trzeba zrobić mu zrzutę na lustro. Albo na biblię, by poczytał o belce i źdźble w oku... ;-D
Pytanie tylko, czy umie po polsku czytać ze zrozumieniem?... ;-D

No i jaki fajniutki swój profil ujawnia w swoich kolejnych zdesperowanych i bezsilnych postach.

A tu o jego ulubionych ostatnio spółkach (PBG, GTC):

http://appfunds.blogspot.com/2012/06/pieniadze-emerytow-utopione-w-muszli.html


A czego dowodzą posty bomiłuno(wy)chodka?
WIELKIEGO STRACHU.
I przyznania racji moim przypuszczeniom, prognozom, wątpliwościom, obawom i wnioskom.
Dlaczego? Bo gdybym nie miał racji - nie bałby sie tak.
Po prostu ignorowałby mnie pewny swej księżycowej strategii, taktyki, AT i czego taqm jeszcze chce.
Ale boi się tak, ze musi pisać do mnie i o mnie po nocach i próbować szarpać mnie po sznurówkach (zapamiętaj pisownię!).

Ale ponieważ widzi, ze od miesięcy wychodzi na moje - księżycowa panika zajrzała w oczy, bo bomiwtopiona kasa topnieje... ;-D

Tak więc - strach wylazi z bomiwtopionego pseudoanalityka.
Strach przed moimi postami, strach przed stratami, starch przed wysmianeiem, strach przed kompromitacja na forum i w rodzinie (bo noweju bryki nie kupi)... ;-D
Ale największy strach jest w tytm, że pokonał go taki nieudacznik i amator jak rankor...;-D
To go boli najbardziej.
Składajcie mu wyrazy wspólczucia, bo bardzo tego potrzebuje... ;-D

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.