Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
źródło: www.wnp.pl
Producenci kruszyw: nie utożsamiajcie nas z DSS
Działalność DSS, od samego początku istnienia tej spółki, była źle odbierana przez znających branżę - powiedział portalowi wnp.pl Aleksander Kabziński, prezes Polskiego Związku Producentów Kruszyw. Zaznaczył, że tym bardziej dziwiła przychylność władz, z jaką spotykał się DSS przy prywatyzacji dwóch kopalń oraz budowie odcinka autostrady A2. .
- Działalność DSS, od samego początku istnienia tej spółki, była źle odbierana przez znających branżę. To firma o innej filozofii, której postępowanie, zwłaszcza w zakresie finansów i traktowania partnerów, w żaden sposób nie jest reprezentatywne dla branży. Branża kruszyw jest stabilna i zbudowana na trwałych podstawach - podkreślił Kabziński.
- DSS skupiały na sobie uwagę rynku i mediów, ale sama branża od dawna spodziewała się, jaki będzie finał tej działalności. Dziś ta kruszywowa kometa rozbłysła, przeleciała i gaśnie. Szkoda że zostawia za sobą tak duży dym. I to wszystko w rekordowym czasie - dodał.
Jako „szczególnie przykrą” Kabziński ocenił sytuację Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych, które DSS kupiły od Skarbu Państwa.
- Na przestrzeni roku firmę, stabilną i uznaną w branży, która była jednym z regionalnych liderów, doprowadzono do niewypłacalności. Obecnie funkcjonuje ona siłą rozpędu, choć w 2011 r. wyprodukowała aż 4 mln ton kruszyw. W poprzednich latach było to ok. 2,5 mln ton - wskazał Kabziński.
- KKSM wysłały dla DSS znaczne ilości kruszyw na budowę odcinka C autostrady A2 Stryków-Konotopa oraz udzieliły dla nich gwarancji kredytowych. Bez tego sytuacja na odcinku C byłaby jeszcze gorsza. Dodatkowym zagrożeniem dla KKSM jest spadek ogólnego zapotrzebowania przy jednoczesnych znacznych możliwościach produkcyjnych branży - zaznaczył.
Kabziński podkreślił, że przez cały okres prywatyzacji KKSM oraz Kopalni Surowców Skalnych w Złotoryi były formułowane apele zarówno ze strony związkowej, jak i organizacji gospodarczych, dotyczące sprzedaży tych spółek na rzecz DSS.
- Zwracano w nich uwagę, że sprzedanie tych kopalń DSS skończy się źle. Jednak Skarbowi Państwa zależało tylko na szybkim przeprowadzeniu prywatyzacji. Tak samo dziwiła przychylność władz, jaką zapewniono DSS w okresie zarówno prywatyzacji KKSM i KSS, jak i budowy odcinka A2 - powiedział Kabziński.
Zaznaczył, że o kupno KKSM oraz KSS ubiegały się znaczące podmioty branżowe.
- Można je różnie postrzegać ze względu na ich pozycję, kapitał i model biznesowy. Niemniej nie były to firmy „krzaki”, czyli zależne od DSS Surowce Skalne Wschód i Surowce Skalne Zachód, tylko podmioty, które w ostatnich latach notowały dobre i stabilne wyniki finansowe, jak i wolumen produkcji - stwierdził Kabziński.
- DSS, w przypadku KKSM, korzystał z dużej cierpliwości resortu skarbu ws. zapłaty za akcje. Natomiast w przypadku KSS, wielokrotnie przedłużano DSS wyłączność w negocjacjach. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia ze specjalnym traktowaniem prywatnego podmiotu, co wyraziliśmy w wystąpieniu do Ministra Skarbu Państwa, oczekując wyjaśnień - dodał.
Prezes podkreślił również, że sprawa DSS powinna zostać rzetelnie wyjaśniona.
- Zapewniam o rzetelności i wiarygodności branży produkcji kruszyw. Dlatego ten wyjątkowy przykład działania na szkodę partnerów biznesowych wymaga szczegółowego wyjaśnienia i przykładnego rozliczenia winnych - podsumował Kabziński.
Tomasz Elżbieciak