Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Na wstępie chciałbym napisać ze cieszę się że głos zabiera sam prezes Buczkowski, o ile nikt się nie podszywa pod niego.
jeżeli to Pan to witam serdecznie i mam kilka pytań:
1. Skoro to tacy " bandyci " lub " oszuści" to po co w ogóle usiadł Pan z nimi do stołu i rozpoczął tę transakcję ?
2. Co Pan chce powiedzieć nam akcjonariuszom , którzy Panu zaufali ( ja sam mam walory i byłego Karen i Komputronik), a którzy w wyniku tej operacji stracili realne pieniądze. Nie mówię tutaj o spekulantach , którzy na hasło amerykańskiego inwestora zaszaleli w zakupach, ale o nas zwykłych akcjonariuszach, którzy potracili niemałe pieniądze podczas spadku akcji. Ja osobiści mam ogromna stratę , która de facto nastąpiła w wyniku splotu zdarzeń od podpisania waszej umowy.
3. Dla czego nie ma jakiś zdecydowanych ruchów prokuratury sadów i co najważniejsze co na to KNF ?
4. Jakie ma Pan plany wyjścia z tej dość nieciekawej sytuacji? Oczywiście takie jakie może Pan ujawnić i które mogą dać nam trochę optymizmu ?
A co do przykro, rozumiem ,ze Panu jest przykro ale co ma czuć taki inwestor jak ja , który stracił sporo pieniędzy ufając w Pana jako managera i w Pańską firmę ?
No i na koniec nie chciał bym być niegrzeczny w stosunku do Pana, ale skoro mówimy o szacunku do uczciwych ludzi, to gdzie był szacunek do inwestorów , którzy powierzyli swoje pieniądze w Pańskie ręce, skoro poszedł Pan na rozmowy z takimi " oszustami" ryzykując nasze pieniądze. Jak by to była Pańska spółka z o o to rozumiem robi Pan co chce, ale w tym przypadku ? Niech Pan chociaż powie ,że dokładnie w świetle dzisiejszych możliwości sprawdził Pan inwestora.
Będę zobowiązany za odpowiedź.