~prawie-klient

Niedawno miałem przyjemność z "panem doradcą" z OVB. Cóż mogę powiedzieć? Tani marketing dla otępiałych, ciemnych mas. Rozmowa zaczyna się od ilości banków, TFI, TU w Polsce - w ten sposób chce pokazać swoją znajomość rynku. A jaka to znajomość? Skąd wie co, kto i komu outsourcuje, które z podmiotów należą do jednej grupy kapitałowej?

Potem jest tylko gorzej, ładna książeczka z uśmiechniętymi ludźmi, których miny sugerują "zainwestuj z nami". A doradca cały czas sadzi prymitywne teksty, zapamiętane z poprzedniego spotkania.

No i efekt końcowy - jeden produkt dla każdego, bez względu na to, co zaznaczyłeś w ankiecie. Bo przecież target doradcy nie jest na tyle rozsądny, by zapytać innego klienta, jednostki udziału w którym TFI posiada.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.